Wybuch gazu we Wrocławiu. Spłonęła koparka, mieszkańcy ewakuowani
Do zdarzenia doszło we Wrocławiu na Kępie Mieszczańskiej. Podczas budowy koparka uderzyła w gazociąg, momentalnie doprowadzając do zapłonu. Po kilkudziesięciu minutach pożar udało się ugasić.
Dyżurny z wojewódzkiego stanowiska koordynacji ratowniczej Państwowej Straży Pożarnej we Wrocławiu aspirant Marek Guzikowski poinformował, że pożar przy ul. Dmowskiego we Wrocławiu zgłoszono o godz. 8.36.
Z powodu akcji gaśniczej nieprzejezdna był ulica Dmowskiego o czym informowało MPK Wrocław.
Podczas prac budowlanych doszło do rozszczelnienia gazociągu średniego ciśnienia. Wydobywający się gaz zaczął się palić. Pożar po kilkudziesięciu minutach udało się ugasić, a mieszkańcy mogli wrócić do swoich domów. Prąd, który został odcięty, zostanie przywrócony za kilka godzin.
Jak poinformował polsatnews.pl st. kpt. Tomasz Szwajnos z Państwowej Straży Pożarnej we Wrocławiu, na miejscu pracowało 13 zastępów straży pożarnej. Nikt nie został poszkodowany.
Policja wyjaśnia sprawę
Sierżant sztabowy Krzysztof Marcjan z wrocławskiej policji w czwartek poinformował, że policjanci wyjaśniają okoliczności tego wypadku i zabezpieczają ślady oraz dowody, która pomogą w śledztwie.
- Na miejscu pracuje ekipa policyjna, zabezpieczająca ślady i dowody. Przesłuchiwani są też pierwsi świadkowie i typowane inne osoby do przesłuchania. Śledztwo wyjaśni, jak mogło dojść podczas prac ziemnych na jezdni do uszkodzenia gazociągu, co w efekcie spowodowało groźny pożar. Na razie jest za wcześnie na jakiekolwiek wnioski - powiedział policjant.
Z powodu wypadku dostaw gazu nie ma około 80 odbiorców
Czytaj więcej