Szczepienia przeciw COVID-19. Akcję zaczęły promować Teletubisie
"Wszyscy jesteśmy zaszczepieni!" - "ogłosiły" Teletubisie na swoich profilach w mediach społecznościowych. Jak dodano, popularne stworki z brytyjskiego serialu dla dzieci przyjęły preparaty firmy "AstraTubbica", która w rzeczywistości nie istnieje. Termin podania drugiej dawki szczepionki Teletubisiom "wyznaczono" na 22 lipca.
Teletubisie to bohaterowie serialu dla najmłodszych dzieci, który w latach 1997-2001 i 2015-2018 kręcono w Wielkiej Brytanii na zlecenie BBC. Produkcja zdobyła popularność nie tylko na Wyspach, ale i w około 120 innych państwach, m.in. w Polsce. Łącznie powstało 365 odcinków.
ZOBACZ: Bolek i Lolek patronami ronda w Bielsku-Białej
Tytułowe postacie to kolorowe, podobne do ludzi stworki, mieszkające w futurystycznym domu pośród ogromnej łąki. Mają duże oczy i niemal zawsze uśmiechnięte twarze.
Ich "ciała" pokrywa futro, a na brzuchach mają telewizory, na których ukazują się edukacyjne filmy, często z udziałem dzieci z różnych rejonów świata. Nad powstawaniem serialu czuwali psychologowie.
Teletubisie promują szczepienia przeciw COVID-19
Mimo że nie powstają nowe odcinki "Teletubisiów", ciągle aktywne są oficjalne profile serii w mediach społecznościowych. W środę "ujawniono" na nich, iż stworki przyjęły pierwszą dawkę szczepionki przeciw COVID-19. Miało się to stać 1 lipca.
W fikcyjnym świecie szczepionki produkuje "AstraTubbica"
"Wszyscy jesteśmy zaszczepieni. W sam raz na gorące lato. Kto jest gotowy, aby wyjść na zewnątrz i się pobawić?" - napisano w poście opatrzonym zdjęciem Teletubisiów trzymających zaświadczenia o przyjęciu preparatów przeciw koronawirusowi.
ZOBACZ: Nowe szaty pracowników Disneya. Disneyland za "swobodą wyrażania tożsamości płciowej"
Wyprodukowała je fikcyjna firma "AstraTubbica". Na dokumentach widać, że kolejną dawkę szczepionki Tinky Winky, Dipsy, Lala i Po "przyjmą" 22 lipca.
Czytaj więcej