Tarnów: śmiertelny wypadek. 27-latek uciekał przed policją
27-letni kierowca mazdy nie chciał się wylegitymować i zaczął uciekać przed policją. Na jednym z zakrętów stracił panowanie nad pojazdem i uderzył w drzewo. Mimo szybkiej akcji służb, nie udało się go uratować.
We wtorek przed godz. 11:00 w Tarnowie do stojącej Mazdy 323 podszedł umundurowany policjant ruchu drogowego tarnowskiej komendy. Poprosił kierowcę o dokumenty. Mężczyzna nie chciał się wylegitymować i odjechał.
Policjanci ruszyli w pościg oznakowanym radiowozem na sygnałach. Kierowca uciekał m.in. drogą, na której obowiązuje zakaz ruchu.
ZOBACZ: Wypadek koło Turku. Zginęło 6-letnie dziecko
Na jednym z zakrętów wąskiej drogi w Lasku Lipie stracił panowanie nad kierownicą i uderzył w drzewo. Mimo szybkiej akcji strażaków i ratowników medycznych oraz przeprowadzonej reanimacji, nie udało się uratować życia 27-latka.
Na miejscu pracowali policjanci, technik kryminalistyki oraz biegły z zakresu wypadków komunikacyjnych. W sprawę włączył się także prokurator, pod nadzorem którego policjanci wyjaśniają wszystkie okoliczności zdarzenia.
Czytaj więcej