Brenna. Nie działa kanalizacja za 17 mln zł. Mieszkańcy korzystają z toi toi
Na co można wydać 17 milionów złotych? Na przykład na niedziałającą kanalizację. To nie żart, ta przykra historia spotkała mieszkańców Brenna w Wielkopolsce. W miejscowości stanęły toi toie, bo nieczystości z wyremontowanej kanalizacji trafiają do ogródków. Materiał Marcina Wojciechowskiego.
Kanalizację w Brennie wymieniono kilka tygodni temu, nowoczesne rozwiązanie kosztowało 17 mln złotych. Problem z odpływem powoduje, że na jednej z ulic wprowadzono nowe, mobilne rozwiązanie.
"Cofamy się do średniowiecza"
- Próbowaliśmy wielu sposobów, łącznie z naukowcami, były georadary, nie znamy przyczyny - mówi Mieczysław Drożdżyński, wójt gminy Wijewo. Mieszkańcy nawet pranie mogą robić tylko w nocy. - Cofamy się do średniowiecza - mówi jedna z nich.
Pracownicy oczyszczali są regularnie wzywani, by odetkać studzienki.
ZOBACZ: Zalewają sąsiadów fekaliami. Dramat mieszkańców bloków w Zielonej Górze
Problem dotyczy obecnie kilkunastu domów. Wykonawca poprawiał już instalację w kilku miejscach i wydaje się, że widać światełko tunelu, a raczej w rurze.
- Podobno jest dobrze jak zrobili tam od nowa - tłumaczy sołtys Brenna, Józef Pukacki.
Będzie nowy rurociąg
"Przycisnąć" wykonawcę mają władze gminy. - Będzie ułożony nowy rurociąg, takie mam zapewnienia - mówi wójt.
Nie wiadomo jednak, ile czasu upłynie, zanim w Brennie wszystko popłynie jak trzeba. Wykonawca ma naprawić usterkę do końca wakacji.
Czytaj więcej