Borys Budka: jeżeli jest ktoś lepszy ode mnie, to nie mam z tym problemu

Polska
Borys Budka: jeżeli jest ktoś lepszy ode mnie, to nie mam z tym problemu
Polsat News
Borys Budka, były szef PO

- Do "tytuologii" absolutnie nie mam żadnego sentymentu. Dla mnie dumą jest to, że mogę być członkiem Platformy Obywatelskiej - powiedział w "Gościu Wydarzeń" Borys Budka, były przewodniczący PO, komentując powrót Donalda Tuska. Mówił też, że "naturalnym kandydatem całej opozycji na prezydenta Polski" jest Rafał Trzaskowski.

- Bycie wiceprzewodniczącym obok Donalda Tuska, Rafała Trzaskowskiego i Tomasza Siemoniaka to naprawdę powód do nobilitacji - mówił Borys Budka.

 

- Jeżeli jest ktoś, kto jest lepszy ode mnie, kto jest bardzo potrzebny, kto ma bardzo duże doświadczenie, ale przede wszystkim chce się bić i wiem, że w trudnych czasach, być może czwartej fali, gdzie potrzebna jest współpraca z partnerami w Unii Europejskiej chce nam pomóc, to absolutnie nie mam z tym problemu - dodał. 

"Namawiałem Donalda Tuska do powrotu na sto procent"

Dopytywany, od kiedy trwały negocjacje z Donaldem Tuskiem odparł: "długie tygodnie". - To były dobre rozmowy. Myśmy zaczynali jeszcze zanim media się w ogóle o tym dowiedziały, bo to były poważne rozmowy - powiedział Budka.

 

- Namawiałem Donalda Tuska do takiego powrotu na sto procent. On sam z resztą wiedział, że nie da się wrócić tylko na chwilę. Nie chciał być żadnym mentorem. Powiedział, że jeżeli wspólnie mamy walczyć to tak, że robimy razem jako Koalicja Obywatelska wielką pracę. On ma doświadczanie, ale absolutnie nie stawiał warunków. Jedynym wspólnym warunkiem było to, że będzie to na sto procent, dlatego że praca przewodniczącego Platformy nie jest pracą na ćwierć czy pół etatu albo pracą po godzinach - mówił.

 

Pytany, czy tak po ludzku Budce nie było przykro, odparł: "był to trudny czas, wolałbym, żeby dzisiaj wynik sondażowy był lepszy". - Ale  przypomnę, w jakim czasie obejmowałem Platformę: kilka tygodni później pandemia, praktyczny lockdown, kampania prezydencka, która de facto nie istniała. Co więcej - groźba wyborów kopertowych. Wtedy udało się wspólnie z Małgorzatą Kidawą-Błońską, z Senatem zablokować nielegalne wybory - mówił. 

 

ZOBACZ: Kidawa-Błońska: Przy ogłaszaniu ważnych decyzji radzę sobie bez wianuszka kolegów

 

Budka wspomniał również o zmianie kandydata Koalicji Obywatelskiej na prezydenta z Kidawy-Błońskiej na Rafała Trzaskowskiego. - Zapamiętałem sobie postawę Małgorzaty Kidawy-Błońskiej. I powiedziałem sobie, że jeśli ja będę musiał taki gest wykonać, jeżeli będę musiał zrobić coś dla większego dobra aniżeli własny interes polityczny, to mam do kogo się odwołać. I to zrobiłem - powiedział. 

 

Piotr Witwicki pytał swojego gościa, czy elementem negocjacji z Donaldem Tuskiem, było ewentualnie objęcie przez Borysa Budkę funkcji szefa klubu parlamentarnego PO. - Rozmawialiśmy wyłącznie o projektach przyszłościowych, o tym, jak podzielić ten ogrom pracy. Mój odcinek to jest oczywiście praca parlamentarna. To jest to, czym będę się zajmował, zwłaszcza jak lider partii znajduje się poza parlamentem - powiedział. 

 

Jak dodał, kwestie personalne będą komunikowane wtedy, "kiedy będą odpowiednie rozstrzygnięcia".

Budka o Trzaskowskim: najmocniejsza nasza karta, gdy przyjdzie czas wyborczy

- Jestem przekonany, że Rafał Trzaskowski, jeżeli tylko taka będzie jego wola, będzie wygrywał wybory. W jakiej formule? Do wyborów mamy dwa i pół roku - powiedział Budka.

 

- Dla mnie jest naturalnym kandydatem całej opozycji na prezydenta Polski. To jest człowiek, który ma na to "wszelkie papiery". Ma papiery również, żeby być premierem. To jest człowiek o bardzo dużych kompetencjach – dodał.

 

ZOBACZ: Rafał Trzaskowski: Bez Hołowni nie będzie można tworzyć rządu

 

Argumentował, że Trzaskowski, który jako prezydent największego miasta w Polsce "zarządza olbrzymim zasobem ludzkim i olbrzymim budżetem", jest także "najbardziej popularnym politykiem opozycji, z największym zaufaniem".

 

- Jestem przekonany, że Rafał Trzaskowski to najmocniejsza nasza karta, gdy przyjdzie czas wyborczy. W jakiej formule? Donald Tusk wczoraj powiedział: nikt nie będzie Rafałowi Trzaskowskiemu narzucał roli, którą ma odegrać - powiedział Budka.

 

WIDEO: Borys Budka w "Gościu Wydarzeń"

"Prezentujemy absolutnie inną wizję państwa"

Budka pytany o program mówił m.in., że Platforma zmieniłaby system podatkowy. - Chociażby w kwestii podatków, które mają pozostać w samorządach. To jest przebudowa podatku PIT i CIT. Dzisiaj nie można kosztem samorządów budować systemu podatkowego, bo problemy, których rząd nie potrafi rozwiązać, rozwiązuje się w samorządzie - powiedział. 

 

- Prezentujemy absolutnie inną wizję państwa- więcej samorządności, samorządu, więcej pieniędzy w kieszeniach podatników, zwłaszcza tych ciężko pracujących. Nie można opierać systemu państwa tylko na rozdawnictwie. Praca musi się opłacać - dodał.

 

Wiceprzewodniczący PO powiedział, że 500 plus "po rekordowej inflacji w Unii Europejskiej to mniej więcej 350 plus". - Przede wszystkim trzeba zdławić inflację, to jest bardzo poważne zadanie - mówił.

 

Wcześniejsze odcinki "Gościa Wydarzeń" można obejrzeć TUTAJ. 

pgo / polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie