Zderzenie busa i osobówki na A4. 4 rannych, zablokowana autostrada przez 3 godziny
Cztery osoby zostały ranne w zderzeniu busa i samochodu osobowego, do którego doszło w sobotę rano na autostradzie A4 w miejscowości Rudka k. Tarnowa. Autostrada była w tym miejscu całkowicie zablokowana. W akcji ratunkowej wykorzystano dwa śmigłowce LPR i 5 karetek. Na miejscu pracowało 6 zastępów straży pożarnej.
Jak poinformował mł. insp. Sebastian Gleń z Komendy Wojewódzkiej Policji w Krakowie, do wypadku doszło w sobotę o 8 rano na obwodnicy autostradowej Tarnowa. W kierunku Krakowa jechały blisko siebie dwa samochody z ukraińskimi numerami rejestracyjnymi.
W pewnym momencie kierujący volkswagenem golfem prawdopodobnie zasnął lub zasłabł. W efekcie uderzył w tył jadącego busa mercedesa vito. - Ten mercedes przewrócił się, przejechał po jezdni kilkadziesiąt metrów na boku - dodał Gleń.
W busie podróżowało dziewięć osób, a samochodem osobowym podróżowały dwie osoby, które nie odniosły obrażeń.
W zdarzeniu ucierpiały 4 osoby - troje dorosłych i jedno dziecko. Rannych przetransportowano do szpitali w Krakowie i Tarnowie. Ich stan określa się jako ciężki. Jak podkreśla policja, wszystko wskazuje, że są to obywatele Ukrainy.
W akcję zaangażowano pięć karetek pogotowia, a na jezdni autostrady wylądowały dwa śmigłowce LPR.
WIDEO: rozmowa reporterki Polsat News Dominiki Orzeł z asp. sztab. Pawłem Klimkiem
Autostrada była zablokowana w obu kierunkach
W miejscu wypadku autostrada była całkowicie zablokowana przez ponad trzy godziny. Pojazdy były kierowane na objazd wytyczony drogą krajową nr 94.
Policja poinformowała, że kierowcy nie odnieśli obrażeń. Obaj są trzeźwi. Funkcjonariusze rozmawiają z nimi na temat okoliczności wypadku i badają sprawę.
Czytaj więcej