Pożar domku letniskowego w Stawigudzie. Dwie osoby nie żyją
Dwie osoby zginęły w wyniku pożaru domku letniskowego w Miodówku w gminie Stawiguda (warmińsko-mazurskie). Okoliczności tragedii bada policja pod nadzorem prokuratury - poinformował w piątek Rafał Prokopczyk z Komendy Miejskiej Policji w Olsztynie.
Według śledczych, informację o pożarze domku letniskowego w Miodówku otrzymały służby ok. godz. 1.00. Na miejscu pojawili się strażacy oraz policja.
ZOBACZ: Pożar odpadów w Przysiece Polskiej. To piąty raz w tym roku
Okazało się, że domek letniskowy doszczętnie spłonął, spalił się też samochód, który był w pobliżu.
W domku w momencie wybuchu ognia były trzy osoby. Zginęły dwie kobiety w wieku 66 i 70 lat.
Gasił pożar wężem ogrodowym
Mężczyzna uratował się i został przewieziony do szpitala. Nie doznał poważniejszych obrażeń.
ZOBACZ: Mazowieckie. Pożar budynku w Józefosławiu. Przepaleniu uległo przyłącze gazowe
Z jego relacji wynika, że gdy spostrzegł ogień, wybiegł z domku i zaczął gasić pożar wodą z węża ogrodowego. Nie zdołał go jednak stłumić i powiadomił służby ratunkowe.
Okoliczności i przyczyny wybuchu ognia bada policja. Na miejscu skierowana została grupa dochodzeniowa, technik kryminalistyki, którzy pracują nad nadzorem prokuratora.
Czytaj więcej