Kanada. Obalono pomniki brytyjskich królowych. To pokłosie odkrytych grobów rdzennych dzieci
W Kanadzie obalono pomniki królowej Wiktorii i królowej Elżbiety II. To kolejne protesty w kraju po tym, jak w ostatnich tygodniach odnaleziono bezimienne groby w miejscach, w których w przeszłości działały szkoły rezydencjalne dla dzieci rdzennych mieszkańców Kanady. Do teraz odkryto szczątki ponad 1000 osób. Prowadzone są dalsze poszukiwania na terenach byłych szkół.
Znajdujący się przed budynkiem legislatury w Winnipeg pomnik królowej Wiktorii obaliła grupa osób noszących pomarańczowe T-shirty. Do zdarzenia doszło w czwartek, w Dniu Kanady.
"Byliśmy kiedyś dziećmi"
Uczestnicy zostawili na pomniku i cokole czerwone odciski dłoni oraz tabliczkę z napisem: "Byliśmy kiedyś dziećmi. Zabierzmy je do domu".
Protestujący obalili także pomnik Elżbiety II. Oba obiekty przypominają o kolonialnej historii Kanady, szczególnie dotkliwej dla Pierwszych Narodów.
Przerażające odkrycia
W maju 2021 r. w Kamloops w Kolumbii Brytyjskiej, dzięki badaniom georadarem znaleziono na terenie byłej szkoły dla rdzennych dzieci zbiorowy grób. W środku odkryto szczątki 215 osób. W czerwcu w prowincji Saskatchewan w miejscu, w którym w latach 1899–1997 działała szkoła Marieval, znaleziono 761 ciał, głównie dzieci. W środę kolejne badanie georadarem wskazało na szczątki 182 osób przy budynku szkolnym, obecnie hotelu, w pobliżu Cranbrook w Kolumbii Brytyjskiej. Zgony nie zostały udokumentowane.
ZOBACZ: Kanada. Zdewastowano pomnik Jana Pawła II. "Przestępstwo z nienawiści"
Szkoły rezydencjalne działały w Kanadzie od XIX wieku aż do lat 90. XX wieku. Placówki, finansowane z budżetu federalnego, prowadzone były przez Kościół katolicki i Kościół protestancki. Trafiały tam dzieci rdzennych mieszkańców, które siłą odbierano rodzinom. Niektóre z nich miały nawet mniej niż 6 lat. Były bite, molestowane, zaniedbywane i pozbawiane możliwości obcowania z własną rodzimą kulturą, w tym zwyczajami, ubiorem czy nawet językiem.
Pomnik Jana Pawła II oblano czerwoną farbą
Obalenie pomników brytyjskich królowych to nie jedyne protesty w Kanadzie w ostatnim czasie. Wcześniej zdewastowano m.in. pomnik Jana Pawła II przy polskim kościele pw. Różańca Świętego w Edmonton w południowo-zachodniej Kanadzie. Ten pomnik również oblano czerwoną farbę i odciśnięto na cokole dziecięce dłonie.
- Przypadki dewastowania katolickich obiektów kultur odbieram jako gest niezgody na milczenie Kościoła i krycie sprawców - oceniła reporterka Joanna Gierak-Onoszko.
W 2019 roku ukazała się jej książka "27 śmierci Toby’ego Obeda", opowiadająca o mrocznej stronie historii Kanady związanej właśnie ze szkołami rezydencjalnymi.
Czytaj więcej