Paweł Zalewski: powrót Donalda Tuska jest przesądzony, Budka zrezygnuje
- Po najbliższym weekendzie Platforma będzie taką, jaką wszyscy oczekujemy. Sympatycy partii czekają na powrót Donalda Tuska, który jest przesądzony - mówił w "Graffiti" Paweł Zalewski, poseł wykluczony w połowie maja z PO. Jak dodał, z szefowania formacją zrezygnuje Borys Budka "i to jest uzgodnione". Zdaniem Zalewskiego, Trzaskowski wie, że powinien schować ambicje, by zostać liderem partii.
Paweł Zalewski, który czeka na decyzję sądu koleżeńskiego ws. jego przyszłości w PO, zapewnił, że po weekendowej Radzie Krajowej PO stanie się partią, "której wszyscy oczekujemy". Według jego wiedzy, powrót Donalda Tuska do formacji jest przesądzony.
ZOBACZ: Piotr Zgorzelski w "Gościu Wydarzeń": Tusk wraca, wszystko jest już rozstrzygnięte
- Zwolennicy Platformy czekają na jej powtórną integrację, aby wszystkie jej środowiska działały razem. Trzeba przedstawić dobrą alternatywę dla tego, co robi w Polsce PiS, aby zwyciężyć - stwierdził.
"Jeśli Tusk zdecydował, by wrócić, to po to, by być przewodniczącym PO"
Prowadzący Marcin Fijołek dopytał, czy Tusk wróci do polskiej polityki jako szef PO. Zalewski odparł, że nie rozmawiał na ten temat z byłym premierem, a obecnym liderem Europejskiej Partii Ludowej, w której strukturach jest Platforma.
- Jednak znam Tuska. Jeśli podjął decyzję o powrocie to nie po to, by być szyldem lub honorowym przewodniczącym tylko po to, by być przewodniczącym PO - powiedział.
Dopytany o słowa prezydenta Warszawy i wiceprzewodniczącego partii Rafała Trzaskowskiego, który zadeklarował, że jeśli Budka zrezygnuje to stanie do wewnętrznych wyborów, Zalewski uznał: - Borys Budka zrzeknie się funkcji przewodniczącego, zostanie nim Donald Tusk.
ZOBACZ: Paweł Zalewski: PSL znów zgłosi prof. Marcina Wiącka na RPO
- Słuchałem prezydenta Trzaskowskiego, on bardzo mądrze mówił o odpowiedzialności. PO jest głównym ogniwem opozycji, a jej odpowiedzialność za wynik przyszłych wyborów przyszłych wskazuje na konieczność wewnętrznego porozumienia - opisał.
Marcin Fijołek zapytał, czy to oznacza, że Trzaskowski powinien schować ambicje do kieszeni. - Nie muszę mu tego mówić, on o tym wie - zapewnił gość Polsat News.
"Politycy PO zawsze wybierali to, co jest dla niej dobre"
Zalewski dodał, że na Donalda Tuska "czeka cała PO", a prezydent Warszawy jest ważnym członkiem tego ugrupowania. - Trzaskowski będzie jednym z liderów Platformy przy Tusku - powiedział w "Graffiti".
Jego zdaniem, politycy PO "zawsze wybierali to, co dla formacji jest dobre". - Przykładem jest to, co robi Budka, który uznał racje listu 54 parlamentarzystów (o sytuacji w partii - red.) - przypomniał.
Według Zalewskiego, ze względu na "logikę integracji" głoszoną przez Tuska, istnieje szansa, że członkowie partii pozwolą mu wrócić.
Czytaj więcej