Premier: to nie był łatwy rok. W V4 udało się zrealizować cel, by bezrobocie nie wzrosło
To nie był łatwy rok, to była walka o zdrowie, życie naszych obywateli i walka o to, by w krajach Grupy Wyszehradzkiej bezrobocie nie wzrosło i to zadanie udało się zrealizować znakomicie - powiedział premier Mateusz Morawiecki. - Jesteśmy w UE partnerem, z którego zdaniem liczą się wszyscy - ocenił Morawiecki podsumowując polską prezydencję w Grupie Wyszehradzkiej.
- Kiedy rok temu Polska zaczynała swoją prezydencję w ramach Grupy Wyszehradzkiej, naszym hasłem było "Back on track", czyli powrót do kolein normalności. I akurat nam przypadł w udziale obowiązek i jednocześnie bardzo trudne zadanie, aby współpracować w ramach Grupy Wyszehradzkiej oraz wraz z Grupą Wyszehradzką w ramach UE nad wszelkimi zmianami związanymi z COVID-19 - mówił szef polskiego rządu.
Jesteśmy partnerem, z którym liczą się wszyscy
Premier odniósł się do jubileuszowego szczytu państw Grupy Wyszehradzkiej w Katowicach, gdzie podsumowano ostatni rok polskiej prezydencji w V4 we wpisie na Facebooku. "Jakie było te ostatnie 365 dni? Na pewno niełatwe i pełne wyzwań, z jakimi nie tylko nasz kraj, ale cały świat nie mierzyły się nigdy" - ocenił Morawiecki.
"Jesteśmy w UE partnerem, z którego zdaniem liczą się wszyscy" - podkreślił szef rządu. "Mamy spójną i jednolitą pozycję. Nasza wspólna walka doprowadziła do uzyskania bezprecedensowo dużych środków dla wszystkich członków Grupy Wyszehradzkiej" - wskazał. "Jednym z głównych celów polskiej prezydencji było to, aby Fundusz Odbudowy był funduszem dużym, znaczącym i elastycznym tak, aby różne sektory gospodarki mogły się jak najszybciej odbudować po pandemii. I w dużym stopniu udało nam się to osiągnąć" - ocenił Morawiecki.
Grupa Wyszehradzka to jest waga ciężka w UE
"Grupa Wyszehradzka miała w swojej trzydziestoletniej historii wiele momentów, ale cieszę się, że wraz z każdym rokiem jesteśmy silniejsi, że skutecznie wpływamy na politykę europejską, jesteśmy bliżej siebie, rozumiemy siebie coraz lepiej i mogę powiedzieć, że w Europie, w Unii Europejskiej, Grupa Wyszehradzka to jest waga ciężka" - mówił podczas wspólnej konferencji premierów Morawiecki.
Dodał, że V4 jest "partnerem dla najważniejszych, partnerem, z którego zdaniem się liczą wszyscy". "To było bardzo wyraźnie widać podczas tych ostatnich negocjacji budżetowych, dyskusji o gospodarce" - powiedział Morawiecki i przywołał dane gospodarczo-handlowe mówiące, że Grupa Wyszehradzka jest dla Niemiec najważniejszym partnerem, ważniejszym niż m.in. USA i Chiny.
"Polska prezydencja pokazała, że ma siłę jednoczenia w ważnych momentach, że w chwilach trudnych Grupa jest razem, że gramy zespołowo i coraz więcej możemy razem osiągnąć" - mówił premier i stwierdził, że przykładem tych osiągnięć była reakcja na bardzo trudną sytuację na Białorusi, czy w sprawie rosyjskiego opozycjonisty Aleksieja Nawalnego.
Morawiecki mówił także, że "mamy dobry moment, żeby przekazać prezydencję naszym przyjaciołom węgierskim, którzy na pewno będą w stanie rozwinąć teraz wiele polityk gospodarczych przede wszystkim, ale i naszą pozycję w Unii Europejskiej".
Sojusz przetrwał próbę czasu
Podczas wspólnej konferencji prasowej po spotkaniu szefów rządów państw Grupy Wyszehradzkiej w Katowicach Morawiecki przypominając, że V4 powstała 30 lat temu podkreślił, że to także za jej sprawą przestaliśmy być "jak gdyby częścią wschodu, a staliśmy się częścią europejskiej rodziny na powrót".
Jak podkreślił, polska prezydencja w V4 była bardzo aktywna w tych trudnych i pełnych turbulencji czasach Covid-19. "Dziś właśnie z tą refleksją wschód-zachód my, w Centralnej Europie jesteśmy też po to, żeby przestrzegać naszych przyjaciół, partnerów przed różnego przygodami - można tak powiedzieć - które mogą mieć dezintegracyjny wpływ na UE" - podkreślił.
ZOBACZ: Kurtyka: do rozmów z Czechami ws. Turowa wrócimy w kolejny czwartek
Jak wskazał z tego powodu na spotkaniach Rady Europejskiej, niezależnie od tego, że przywódcy V4 należą do różnych grup parlamentarnych w UE, "mamy tak spójną, jednolitą pozycję".
"Nasi przeciwnicy lubią wytykać nam nasze rzekome błędy, niezrozumienie, wskazują potknięcia. Odpowiadam wtedy, że nie ma perfekcyjnych małżeństw, nie ma perfekcyjnych sojuszy, ale nasz sojusz w ramach Grupy Wyszehradzkiej trwa, przetrwał próbę czasu. Gwarantuję państwu, że jest niezwykłą siłą w ramach dyskusji, dyskursu, negocjacji w ramach UE dającą nam dużo lepszą dźwignię w wielu tematach tam omawianych" - zapewnił.
Walka o zdrowie
Podkreślał, że to nie był łatwy rok. - To była walka o zdrowie, życie naszych obywateli, a także walka o zachowanie zdrowej tkanki gospodarczej, o pomoc naszym przedsiębiorcom, w Polsce, na Węgrzech, na Słowacji, w Czechach i całej Europie, żeby bezrobocie nie urosło i to zadanie w naszych krajach Grupy Wyszehradzkiej udało się zrealizować znakomicie - powiedział Morawiecki.
Zaznaczył, że jednym z głównych celów polskiej prezydencji było to, aby unijny Fundusz Odbudowy po pandemii COVID-19 był funduszem dużym, znaczącym i elastycznym dla gospodarki.
- Nasza wspólna walka, mogę tak powiedzieć, w czerwcu, lipcu i grudniu zeszłego roku doprowadziła do uzyskania bezprecedensowo dużych środków dla wszystkich czterech naszych krajów - powiedział Morawiecki.
Czytaj więcej