USA. Nie żyje Donald Rumsfeld. Miał 88 lat. "Był otoczony rodziną"
Nie żyje Donald Rumsfeld, sekretarz obrony USA w latach 1974-1977 za kadencji Geralda Forda oraz w latach 2001-2006 za prezydentury George'a W. Busha. Miał 88 lat. W oświadczeniu rodzina Rumsfelda powiedziała, że „był otoczony rodziną w swoim ukochanym Taos w Nowym Meksyku”.
Donald Rumsfeld, dwukrotny sekretarz obrony i kandydat na prezydenta USA zmarł 29 czerwca w wieku 88 lat. Był jednym z najbardziej wpływowych ludzi w Waszyngtonie i uznawany jest za jednego z architektów amerykańskiego ataku na Irak i obalenia reżimu Saddama Husajna w 2003 roku.
W oświadczeniu rodzina Rumsfelda przekazała, że "był otoczony rodziną w swoim ukochanym Taos w Nowym Meksyku”.
Był w czterech rządach przez prawie ćwierć wieku
"Z wielkim smutkiem podajemy wiadomość o śmierci Donalda Rumsfelda, amerykańskiego męża stanu i oddanego męża, ojca, dziadka i pradziadka" - dodano w komunikacie.
Rumsfeld uważany jest przez byłych kolegów za równie mądrego i wojowniczego oraz za patriotę. Rumsfeld był w rządzie czterech prezydentów i prawie ćwierć wieku w korporacyjnej Ameryce.
Był także aktywny w amerykańskiej polityce od lat 60. XX wieku, jako kongresmen, a także minister i wysoki przedstawiciel administracji za prezydentów Richarda Nixona, Geralda Forda i George'a W. Busha. Był najmłodszym w historii szefem Pentagonu za prezydentury Forda i drugim najstarszym w administracji Busha.
Jego reputacja jako wykwalifikowanego biurokraty i wizjonera nowoczesnej armii amerykańskiej została zniszczona przez długą i kosztowną wojnę w Iraku. Rumsfeld odegrał kluczową rolę w odpowiedzi USA na zamachy terrorystyczne z 11 września 2001 roku i w inwazji na Irak dwa lata później. Stał też w centrum wielu kontrowersji związanych z wojną w Iraku, w tym m.in. tych dotyczących tortur oraz nadużyć, do jakich dochodziło w więzieniu Abu Ghraib w pobliżu Bagdadu
Czytaj więcej