Krosno. Potrącenie 10-letniego chłopca na rowerze. Na miejscu lądował śmigłowiec LPR
Helikopter LPR zabrał do szpitala 10-letniego chłopca, który wpadł pod auto, gdy przejeżdżał rowerem przez przejście dla pieszych w Krośnie (woj. podkarpackie). 33-letni kierujący skodą był trzeźwy. - Dziecko leżało na krawężniku i nie ruszało się, na głowie miało kask - zrelacjonował świadek wypadku.
Do zdarzenia doszło we wtorek około godz. 14:00 na ulicy Lwowskiej w Krośnie. Według wstępnych ustaleń policji, 33-latek kierujący skodą potrącił 10-letniego chłopca, który przejeżdżał rowerem przez przejście dla pieszych.
- Dziecko odniosło obrażenia, jest opatrywane przez zespół ratownictwa medycznego. Na miejscu lądował helikopter LPR - przekazał polsatnews.pl asp. Paweł Buczyński z krośnieńskiej policji.
ZOBACZ: Jełowa. Wypadek autobusu z dziećmi. Policja podaje przyczynę
Jak dodał funkcjonariusz, kierowca był trzeźwy. Chłopiec ma ciężkie obrażenia i w szpitalu przejdzie specjalistyczne badania.
Pierwsi interweniowali strażnicy miejscy
Portal Krosno24.pl, powołując się na relację świadka, przekazał, że chłopiec "leżał na krawężniku i nie ruszał się", a na głowie miał kask. Na miejscu jako pierwsi zjawili się strażnicy miejscy.
Ulica Lwowska wchodzi w skład drogi wojewódzkiej nr 991. Ponieważ do wypadku doszło nieopodal jej skrzyżowania z drogą krajową nr 28, w okolicy są spore utrudnienia w ruchu.
Czytaj więcej