Raport Episkopatu w sprawie pedofilii w Kościele

Polska
Raport Episkopatu w sprawie pedofilii w Kościele
Polsat News
Ponad połowa zgłoszeń - 186 - jest w trakcie badania, z kolei 144 (39 proc.) zarzuty uznano za potwierdzone lub uwiarygodnione na etapie wstępnym lub przez Kongregację Nauki Wiary

Od połowy lipca 2018 roku do końca 2020 roku w diecezjach i zakonach męskich zgłoszono kolejnych 368 spraw dotyczących wykorzystywania seksualnego przez osoby duchowne - przekazał w piątek Instytut Statystyki Kościoła Katolickiego. Wcześniejsze dane z 28 lat mówiły o 382 zgłoszeniach przypadków wykorzystywania seksualnego przez duchownych.

Abp Polak wziął udział w prezentacji najnowszych danych statystycznych dotyczących wykorzystywania seksualnego małoletnich w Kościele w Polsce, która odbyła się w poniedziałek w siedzibie Katolickiej Agencji Informacyjnej w Warszawie.

 

Jak zaznaczył prymas, zaprezentowane dane "nie wyrażają pełni dramatu wykorzystania seksualnego małoletnich, których dopuścili się niektórzy duchowni". Dodał, że "wciąż nie wszyscy zdecydowali się mówić o swojej krzywdzie i dokonać takiego zgłoszenia".

 

- Po pierwsze są to dane statystyczne, suche liczby, które przecież nie są w stanie wyrazić cierpienia pojedynczych osób w ten sposób skrzywdzonych. Po drugie zaprezentujemy dane, które są wynikiem zgłoszeń dokonanych we wszystkich diecezjach i męskich zgromadzeniach zakonnych od 1 lipca 2018 r. do 31 grudnia 2020 r. - mówił prymas.

"Proszę o przebaczenie"

- Jesteśmy wdzięczni i pełni szacunku dla osób, które zdecydowały się opowiedzieć - zaznaczył. dodał, że takie osoby "pomagają w oczyszczeniu kościoła".

 

Prymas Polski zwrócił się do osób skrzywdzonych, "prosząc o przebaczenie". - Jako delegat KEP ds. ochrony dzieci i młodzieży chciałbym zwrócić się do osób skrzywdzonych i do wszystkich zgorszonych złem w Kościele jeszcze raz prosząc o przebaczenie - mówił.

 

- Kościół nie bez oporów, ale jednak, nawraca się i zmienia w tym względzie - przyznał. Prymas dodał, że Kościół przyjmuje także zgłoszenia, których prawo państwowe nie obejmuje i te sprawy "sądzone są wedle prawa kanonicznego".

 

Podczas konferencji przekazano, że połowa zgłoszeń została złożona przez pokrzywdzonych osobiście, było to 48 proc. zgłoszeń , 2 proc. osób dokonało zgłoszenia przez pełnomocników. 

"Przepraszamy za grzechy"

Przywołał słowa przewodniczącego Episkopatu, abp Stanisława Gądeckiego, który podczas aktu odnowienia poświęcenia Polski Najświętszemu Sercu Jezusa, powiedział słowa: "przepraszamy za grzechy wykorzystywania seksualnego małoletnich, popełnione zwłaszcza przez niektórych duchownych i związany z tym grzech zaniedbania ich przełożonych".

 

- Chciałbym dzisiaj, w nawiązaniu do tych słów, jako delegat KEP ds. ochrony dzieci i młodzieży, zwrócić się do osób skrzywdzonych i do wszystkich zgorszonych złem w Kościele jeszcze raz prosząc o przebaczenie - powiedział abp Polak.

 

Zdaniem prymasa, dokonana kwerenda pokazuje, że "Kościół, w którym kiedyś dokonała się krzywda, staje się miejscem wysłuchania i pomocy, szukania prawdy i sprawiedliwości".

Kościół się zmienia?

- Te zgłoszenia pokazują, że Kościół - nie bez oporów, ale jednak - zmienia się i nawraca w tym względzie - podkreślił abp Polak.

 

Podziękował wszystkim, którzy "przyjęli pokrzywdzonych, wysłuchali, udzielili im potrzebnej pomocy". - Myślę tutaj o biskupach i wyższych przełożonych zakonnych, o diecezjalnych i zakonnych delegatach, o duszpasterzach osób pokrzywdzonych, prawnikach, wszystkich osobach zaangażowanych w postępowania kościelne, osobach zaangażowanych w prewencję, psychoterapeutach, psychiatrach, wszystkich osobach, którzy na różnych etapach towarzyszom osobom pokrzywdzonym i ich rodzinom - wymienił.

 

Podziękował państwowym organom ścigania. - Zdajemy sobie sprawę, że skuteczne zwalczanie przestępstw seksualnych dokonanych na dzieciach poniżej 15 r.ż. jest niemożliwe bez ścisłej współpracy z jednostkami prokuratury i policji. Dlatego (...) Kościół wszystkie tego rodzaju przestępstwa zgłasza organom ścigania - zapewnił.

"Wiele jeszcze jest do udoskonalenia"

Jednocześnie - jak wyjaśnił prymas - diecezje i zgromadzenia zakonne przyjmują zgłoszenia krzywdy wykorzystania seksualnego dotyczące młodzieży powyżej 15 r.ż., które nie jest penalizowane w prawie państwowym, ale w prawie kościelnym jest "najwyższym przestępstwem i jest sądzone w prawie kanonicznym".

 

- Chcę podziękować też dziennikarzom i pracowniom mediów, że zajmują się tematyką wykorzystywania seksualnego małoletnich, bo ochrona najsłabszych w całym społeczeństwie i Kościele powinna być naszym wspólnym celem - zastrzegł.

 

Zdaniem abp. Polaka, "wiele jeszcze jest do udoskonalenia, ale system reagowania na krzywdę małoletnich działa realnie". - Wciąż konsekwentnie go budujemy, ciągle jako jedyna instytucja w Polsce" - zaznaczył.

 

Dodał, że chodzi nie tylko o to, żeby właściwie reagować na zło, ale także by poprzez działania prewencyjne wszystko uczynić, by podobne przestępstwa nigdy się więcej nie wydarzyły i "aby wszystkie środowiska odpowiedzialne za wychowanie i edukację młodzieży, były i stawały się miejscem naprawdę bezpiecznym".

368 zgłoszeń

W okresie od 1 lipca 2018 r. do 31 grudnia 2020 wpłynęło do diecezji oraz zakonów męskich 368 zgłoszeń dotyczących wykorzystywania seksualnego osób małoletnich, z czego 300 w diecezjach oraz 68 w zakonach - wynika z "kwerendy dotyczącej wykorzystywania seksualnego osób małoletnich przez niektórych inkardynowanych do diecezji polskich duchownych oraz niektórych profesów wieczystych męskich zgromadzeń zakonnych i stowarzyszeń życia apostolskiego w Polsce". 

 

Dane dotyczą zgłoszeń z okresu od 1 lipca 2018 do 31 grudnia 2020. Najstarsze zgłoszone w tym czasie zdarzenie dotyczy 1958 roku, najnowsze - 2020.

 

ZOBACZ: Hiszpański Kościół katolicki potwierdził kilkaset przypadków nadużyć seksualnych

 

Ponad połowa zgłoszeń - 186 - jest w trakcie badania, z kolei 144 (39 proc.) zarzuty uznano za potwierdzone lub uwiarygodnione na etapie wstępnym lub przez Kongregację Nauki Wiary. 

 

38 zgłoszeń czyli 10 proc. uznano za niewiarygodne i odrzucono.

Lawinowy wzrost 

13 - tyle średnio rocznie zgłaszano przypadków wykorzystywania seksualnego dzieci przez duchownych w ciągu ponad 28 latach. Od lipca 2018 roku ta statystyka jest diametralnie inna - rocznie przybywa aż 147 nowych przypadków.

 

To ponad jedenastokrotny wzrost liczby zgłoszeń. Z przedstawionych danych wynika, że w ciągu 2,5 roku zgłoszono niewiele mniej przypadków niż wcześniej w ciągu ponad 28 lat.

 

Od 1 stycznia 1990 r. do 30 czerwca 2018 r. zgłoszono 382 przypadki wykorzystywania seksualnego małoletnich.

Nie przedstawią danych dot. zaniedbań

- W tej chwili nie jest planowane przedstawienie danych dotyczących zaniedbań przełożonych kościelnych w kwestii ochrony dzieci i młodzieży - powiedział o. Adam Żak podczas prezentacji danych statystycznych.

 

Wyjaśnił, że powodem jest fakt, iż zgłoszenia od 2001 r., kiedy ukazało się Motu proprio papieża Jana Pawła II, są kierowane do Stolicy Apostolskiej. - W związku z tym my nie mamy możliwości monitorowania tego w sposób taki bezpośredni sposób - zastrzegł o. Żak.

 

Według jezuity, Stolica Apostolska coraz bardziej uczy się "transparentności i jawności". - My będziemy też jako społeczeństwo bardziej przyzwyczajeni, żeby jawniej i bardziej konkretnie o tym wszystkim mówić - ocenił.

"Delikatne historie"

Zdaniem o. Żaka, sprawy wykorzystywania seksualnego małoletnich "to są bardzo delikatne historie".

 

- Można tak przedobrzyć z informacją, że się pokrzywdzi na nowo ludzi, którzy w tych sprawach dokonali zgłoszeń" - przestrzegł. Dlatego - zaznaczył - potrzebne jest dużo cierpliwości.

 

- Myślę, że Stolica Apostolska też się bardzo wielu rzeczy nauczyła też i uczy. I myślę, że w tych sprawach dotyczących zaniedbań przełożonych, też otrzymamy z czasem wnioski i odpowiednie narzędzia i również bardziej satysfakcjonującą, bardziej przejrzystą informację - podkreślił o. Żak.

Ilu hierarchów zapłaciło?

Kierownik biura delegata KEP ds. ochrony dzieci i młodzieży ks. Piotr Studnicki został zapytany o to ilu biskupów, którym Stolica Apostolska nakazała dokonanie wpłaty na rzecz Fundacji Świętego Józefa, już to zrobiło.

 

Jak wyjaśnił duchowny, takie sytuacje są "w miarę na bieżąco je komunikowane". - Jeśli mnie pamięć nie myli, w trzech przypadkach potwierdziliśmy wpłatę hierarchy czy też osoby, która była odpowiedzialna za wpłatę - poinformował.

 

Dodał, że jak dotąd wpłata na rzecz fundacji przez hierarchę lub innej osoby odpowiedzialnej za zaniedbanie, miała miejsce w trzech przypadkach.

laf / Interia / Polsat News
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie