Łódź. 16-latek z zarzutami za usiłowanie zabójstw. "Ma bogatą przeszłość kryminalną"

Polska
Łódź. 16-latek z zarzutami za usiłowanie zabójstw. "Ma bogatą przeszłość kryminalną"
pixabay/zdj. ilustracyjne
Taksówkarzy 16-latek zaatakował nożem i kastetem. Miał zamiar zdobyć pieniądze na telefon komórkowy.

Siedem zarzutów, w tym dwa dotyczące usiłowania zabójstwa, usłyszał niespełna 16-letni mieszkaniec Łodzi. Mimo młodego wieku nastolatek ma bogatą przeszłość kryminalną. O tym, czy za ostatnie czyny będzie odpowiadał jak osoba dorosła, wkrótce zadecyduje sąd.

Jak przekazała Katarzyna Zdanowska z Komendy Miejskiej Policji w Łodzi, do ataków 16-latka na dwóch taksówkarzy doszło 20 czerwca w nocy. Nastolatek zamówił taksówkę - zdaniem śledczych z zamiarem zdobycia pieniędzy, które chciał przeznaczyć na zakup telefonu komórkowego.

 

ZOBACZ: Łódzkie. Brutalne zabójstwo w Piątku. Bili ich trzonkami od siekiery

 

- Gdy taksówka z 16-latkiem znajdowała się na al. Unii, chłopak znienacka zaatakował kierowcę, zadając mu ciosy nożem i kastetem, powodując rany łokcia i brzucha. Napadniętemu udało się odeprzeć atak i zablokować przednie drzwi auta. To jeszcze bardziej rozsierdziło napastnika; kopał i uderzał w maskę samochodu. Nie mogąc bezpośrednio, próbował zadawać ciosy nożem przez otwór w pleksi oddzielającej przestrzeń dla pasażerów. Gdy i to zawiodło uciekł - zrelacjonowała policjantka.

 

Nastoletni agresor kolejną ofiarę wypatrzył na postoju taxi na tej samej ulicy. Czekającemu na pasażerów mężczyźnie, przez uchylone okno zdążył z zaskoczenia zadać cios kastetem, powodując obrażenia twarzy. Wcześniej napadnięty zdołał zablokować uderzenie zadane nożem, który napastnik trzymał w drugiej ręce. Zdecydowana obrona spowodowała, że 16-latek uciekł.

Będzie odpowiadał jak dorosły?

Po otrzymaniu informacji o obu zdarzeniach policjanci z poleskiego komisariatu wszczęli poszukiwania sprawcy. Według ich ustaleń był nim 16-latek zameldowany na łódzkim Polesiu. Gdy kilka dni po feralnej nocy dotarli do jego miejsca zamieszkania, drzwi otworzyła matka nieletniego.

 

ZOBACZ: Napadł na ekspedientkę w "Żabce", kopał w twarz. "Miał świadomość, że może zabić"

 

- Kobieta utrzymywała, że jej syn wyszedł z domu. Podczas przeprowadzonego przeszukania okazało się, że młodzieniec ukrył się w szafie. Gdy policjanci przeszukiwali pomieszczenia, nieletni wybiegł ze swojej kryjówki i stawił czynny opór funkcjonariuszom - zaznaczyła Zdanowska.

 

Okazało się, że mimo młodego wieku 16-latek w przeszłości wielokrotnie wchodził w konflikt z prawem. Po ostatnich wyczynach przedstawiono mu siedem zarzutów, które dotyczyły usiłowania dwóch zabójstw, zniszczenia mienia, naruszenia nietykalności cielesnej funkcjonariuszy i ich znieważenia, a także gróźb karalnych. O tym, czy nastolatek może odpowiadać jak dorosły, zadecyduje sąd rodzinny.

rsr / PAP
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie