Biedroń apeluje o zjednoczenie opozycji wokół konstruktywnego wotum nieufności wobec rządu
Jeden z liderów Lewicy Robert Biedroń zaapelował do opozycyjnych partii, by zjednoczyły się wokół inicjatywy konstruktywnego wotum nieufności wobec rządu. - Na naszych oczach rozpada się "niby" Zjednoczona, a tak naprawdę pokłócona Prawica - stwierdził.
- Prawica, która rządzi Polską w sposób nieudolny, w sposób katastrofalny, jeśli chodzi o przestrzeganie praworządności, konstytucji (...) Oczywiście oni są zjednoczeni, jeśli chodzi o dojenie kasy publicznej, jeśli chodzi o traktowanie pieniędzy publicznych jak bankomatu za pomocą swojej legitymacji partyjnej - powiedział w niedzielę podczas konferencji prasowej w Elblągu Biedroń.
Wskazał, że rozpad Zjednoczonej Prawicy, to "»miód na serce« każdego demokraty i demokratki". - Prawo i Sprawiedliwość i "przystawki" się kłócą i zajmują się coraz częściej sobą. Dzięki temu mamy z nimi spokój - podkreślił.
"Tego wszystkiego od PiS nie dostaniemy, bo zajęci są sami sobą"
Jak mówił, "rząd jest od tego, żeby zajmować się obywatelami i obywatelkami, by żyło im się lepiej". - Żebyśmy byli państwem, w którym dobrobyt będzie rósł w społeczeństwie, byśmy zarabiali więcej, by emerytury były wyższe, byśmy oddychali czystym powietrzem, by miasta, takie jak Elbląg się rozwijały. Tego wszystkiego od PiS nie dostaniemy, bo zajęci są sami sobą - ocenił Biedroń.
Jak powiedział, w imieniu Lewicy chce zaproponować zjednoczenie opozycji wobec konstruktywnego wotum nieufności dla rządu premiera Mateusza Morawieckiego. - Nie mają dziś większości i posłowie Zjednoczonej Prawicy odchodzą z tej koalicji, która ma coraz więcej rys. Kolejni posłowie opuszczają ten tonący pokład. Dlatego odpowiedzialnością opozycji, odpowiedzialnością nas wszystkich po tej demokratycznej stronie jest zaprezentowanie oferty dla społeczeństwa, dla wszystkich ludzi dobrej woli, którzy chcieliby zmiany politycznej, którzy liczą na to, że opozycja zjednoczy się wokół dobrego pomysłu - przekonywał Biedroń.
ZOBACZ: Posłanka Lewicy Agnieszka Dziemianowicz-Bąk: powrót Tuska to prezent dla Kaczyńskiego
Mówił, że "dziś jest to najlepszy moment". - Osłabiony PiS, potrzebująca Polska i społeczeństwo, które chce widzieć na czele rządów liderów, liderki, którzy będą dbali o bezpieczeństwo polskich rodzin, o dobrobyt polskich rodzin, o bezpieczeństwo zdrowotne i finansowe - dodał.
Ponad podziałami
Jak wyjaśnił, pod inicjatywą dotyczącą konstruktywnego wotum nieufności musi się podpisać 46 posłów. - Liczymy na dużo więcej. Ważne jest, aby to było ponad podziałami. Zapraszamy posłów z koła Polska 2050, z Koalicji Obywatelskiej, PSL i posłów niezależnych, by się przyłączyli - powiedział.
- Dziś wydaje się, że Zjednoczona Prawica nie ma tylu głosów, by się obronić i aby podtrzymać ten rząd nieudolny premiera Morawieckiego, który w drastyczny, szybki sposób traci zaufanie społeczne - ocenił.
Czytaj więcej