Wariant delta w Australii. Lockdown w Sydney
W centrum miasta i na wschodnich przedmieściach Sydney wprowadzono w czwartek tygodniowy lockdown po wykryciu zakażeń wariantem koronawirusa Delta. Mieszkańców tych dzielnic oraz osoby pracujące w ścisłym centrum wezwano by nie opuszczały swoich domów poza wyjątkowymi wypadkami. Pozostali mieszkańcy Sydney mogą poruszać się po mieście jedynie do pracy lub do szkoły.
Poza zakazem opuszczania domu z nieuzasadnionej przyczyny, w Sydney ponownie wrócił nakaz noszenia maseczek na zewnątrz.
Nowe restrykcje w Australii
Ograniczono liczbę gości na prywatnych imprezach i wydarzenia rodzinnych. Można przyjąć maksymalnie 5 osób spoza gospodarstwa domowego.
Ponadto klienci w restauracjach muszą siedzieć przy stolikach, które powinny być ustawione z zachowaniem dystansu.
Zakazy nie obejmują drogi do szkoły, pracy, apteki oraz sklepów pierwszej potrzeby. Zezwolono także na uprawianie ćwiczeń i sportu, ale tylko pobliżu miejsca zamieszkania.
Restrykcje wprowadziły także sąsiadujące z Sydney stany Queensland i Victoria, zakazując wjazdu swoim mieszkańcom do stolicy Nowej Południowej Walii.
Atak wariantu Delta
Sytuacja pogorszyła się po wykryciu wariantu Delta koronawirusa u kierowcy taksówki na lotnisku w Sydney. Wiadomo, że kierowca nie był szczepiony i prawdopodobnie zaraził się od jednego ze swoich zagranicznych pasażerów. Do środy potwierdzono w samym Sydney 31 przypadków wariantu Delta. W czwartek było to już 60 infekcji.
- Proszę, zaniechajcie nieistotnych spraw, nie chodźcie na spotkania towarzyskie, chyba że to absolutnie konieczne - mówiła w czwartek Gladys Berejiklian, premier stanu Nowa Południowa Walia, w którym leży Sydney.
ZOBACZ: Australia. Rząd planuje zaniechać szczepień preparatem AstraZeneki do października
Zaznaczała, że nie wyklucza dalszych działań. - Jestem również przekonana, że jeśli dzisiaj zastosujemy się do restrykcji, będziemy mieli duże szanse na opanowanie tej epidemii. Nie chcę teraz mówić co będzie za tydzień, nie wykluczam żadnego wariantu. Na pewno nie spodziewaliśmy się takiego rozwoju obecnej sytuacji jeszcze kilka dni temu - powiedziała premier.
Czytaj więcej