USA: nieznana choroba zabija ptaki. Naukowcy szukają przyczyny
Nieznana choroba zabija ptaki na południu USA. Zaobserwowano u nich opuchliznę oraz zaschnięte oczy i niezdolność do latania. Jak dotychczas nie ustalono, co przyczynia się do ich śmierci.
Nieznaną chorobę wykryto w kilku stanach środkowo-zachodnich oraz na południu USA. Chore zwierzęta miały te same objawy, czyli opuchliznę, zaschnięte oczy oraz zatraciły zdolność do latania.
Poszukiwanie przyczyny
Pierwsze zgłoszenia amerykańskie służby przyrodnicze otrzymywały w Waszyngtonie, Wirginii, Maryland i Wirginii Zachodniej otrzymały pod koniec maja. Służba ekologiczna US Geological Survey zaznaczyła, że "w tej chwili nie zidentyfikowano żadnej konkretnej przyczyny śmierci".
Do tej pory choroba zabiła ptaki z gatunków: modrosójka niebieska, wilgowron mniejszy oraz szpak zwyczajny.
Służby apelują o niezbliżanie się do ptaków zdradzających powyższe objawy, ani do padłych okazów. Naukowcy w Indianie powiedzieli, że przetestowali padłe ptaki pod kątem ptasiej grypy i wirusa zachodniego Nilu, a próbki okazały się negatywne.
Jak donoszą amerykańskie służby, masowe przypadki śmierci ptaków nie są zjawiskiem rzadkim. W 2020 roku znaleziono w stanie Nowy Meksyk setki padłych. Testy nie wykazały, że zwierzęta zmarły z powody konkretnej choroby. Naukowcy doszli do wniosku, że ptaki zabiła komplikacja złych warunków pogodowych oraz głodu.
Czytaj więcej