Tajlandia. Słoń przebił ścianę i wszedł do kuchni. Był głodny
Nietypowy gość złożył wizytę w jednym z mieszkań w tajskim mieście Hua Hin. Słoń przebił głową ścianę domu i dostał się następnie do kuchni, gdzie poczęstował się znajdującym się tam jedzeniem.
Ratchadawan Puengprasoppon w nocy z piątku na sobotę obudziły hałasy. Kiedy weszła do kuchni, zobaczyła głowę dużego słonia tkwiącą w dziurze w ścianie. Zwierzę przeszukiwało znajdujące się w kuchni szafki wyrzucając ich zawartość na podłogę i próbując znaleźć jedzenie.
Spanikowana kobieta nie próbowała przepędzić słonia. Nagrała natomiast jego wizytę we własnej kuchni.
Nietypowe odwiedziny
Niespodziewanym gościem okazał się żyjący w okolicy słoń imieniem Boonmee. Zwierzę często odwiedza okoliczne zabudowania i targi w poszukiwaniu jedzenia.
ZOBACZ: Słonie wędrują przez Chiny. Przeszły setki kilometrów
Zdaniem Pattarapol Maneeon, weterynarza z tajskiego Departamentu Parków Narodowych i Dzikiej Przyrody, wizyta słonia jest spowodowana brakiem pokarmu. Wyjaśniał, że w czasie pory deszczowej w naturalnym środowisku nie ma wystarczającej ilości słonych pokarmów, co zmusza te zwierzęta do poszukiwania soli, w tym także w siedzibach ludzkich.
Słony poczęstunek dla słonia kosztował Ratchadawan Puengprasoppon 50 000 bahtów, czyli około 6 tys. złotych.
Konflikt słoń-człowiek
Według tajskiej organizacji Thai Elephant Conservation Center w kraju żyje około 3 tys. dzikich słoni indyjskich.
Karczowanie lasów pod ziemie uprawne powoduje, że słonie tracą swoje naturalne środowisko. Coraz częściej wyruszają w poszukiwaniu pożywienia poza lasy.
Niesprowokowany i nieczujący zagrożenia słoń nie jest niebezpieczny dla człowieka.
Czytaj więcej