Lubuskie. Zabił przy użyciu kastetów? Został aresztowany
Policjanci ze Strzelec Krajeńskich (Lubuskie) zatrzymali 45-latka podejrzanego o zabójstwo, do którego doszło w marcu br. w tym mieście. Zarzucono mu, że przy użyciu kastetów pobił 48-latka, który w wyniku obrażeń zmarł w szpitalu – poinformował w poniedziałek rzecznik lubuskiej policji Marcin Maludy.
Dodał, że zgodnie z art. 148 Kodeksu karnego 45-latkowi grozi dożywocie. Na etapie trwającego śledztwa częściowo przyznał się do zarzutu, jaki usłyszał. Na wniosek prokuratora sąd zadecydował, że najbliższe trzy miesiące spędzi w areszcie.
ZOBACZ: Brutalne pobicie 3-latki w Toruniu. Rodzice z zarzutem usiłowania zabójstwa
Podejrzany w chwili ataku miał być zamaskowany i zadać swojej ofierze kilka ciosów w głowę i inne części ciała używając do tego kastetów.
Następnie uciekł. Pobity 48-latek z rozległymi obrażeniami m.in. głowy trafił do szpitala. Niestety, nie udało się go uratować.
Był zamaskowany
Śledczy zakwalifikowali to zdarzenie jako zabójstwo i rozpoczęli poszukiwania napastnika. Jego wytypowanie nie było łatwe, gdyż był zamaskowany.
ZOBACZ: Brutalne pobicie pod sklepem w Zduńskiej Woli. Łupem padły zakupy
Pomogła m.in. współpraca z biegłym w dziedzinie antropologii, któremu udało się zidentyfikować podejrzewanego na podstawie zapisu monitoringu.
- Zwieńczeniem mozolnej, ale jak się okazało skutecznej pracy kryminalnych ze Strzelec, było zatrzymanie 45-latka, które było realizowane m.in. z wykorzystaniem drona i z udziałem kontrterrorystów z Gorzowa. Mężczyzna został obezwładniony w swoim mieszkaniu, był kompletnie zaskoczony widokiem policjantów – zaznaczył Maludy.
Czytaj więcej