Co z Sousą po Euro? Boniek nie unikał odpowiedzi

Polska
Co z Sousą po Euro? Boniek nie unikał odpowiedzi
PAP/Marcin Gadomski

Zbigniew Boniek zapewnia, że nawet jeśli polscy piłkarze nie wyjdą na mistrzostwach Europy z grupy, pozycja Paulo Sousy nie będzie zagrożona. - Uważam, że mamy bardzo mądrego, dobrego i fajnego trenera. Podkreślają to wszyscy, którzy z nim pracują - powiedział prezes PZPN.

- Porażka ze Słowacją bardzo skomplikowała nam sytuację, ale nigdy nie żałowałem zmiany selekcjonera i taka myśl nigdy nie przyszła mi do głowy. Na razie to nie odpala, bo brakuje nam także szczęścia -  stwierdził w czwartek na zaimprowizowanej konferencji prasowej na Polsat Plus Arenie Gdańsk Boniek. 

 

- Piłka jest taka, że na koniec wszystkich weryfikują wyniki, ale pozycja Sousy nie jest uzależniona od naszej postawy na mistrzostwach - dodał prezes PZPN. 

 

ZOBACZ: Zbigniew Boniek o meczu ze Słowacją. "Graliśmy przeciętne"

 

- Nawet grając w "10" byliśmy bliscy strzelenia gola. Rozumiem krytykę, bo główną wykładnią oceny jest wynik, ale jeśli wyrzucimy ze spotkania jeden epizod, czyli pierwszą bramkę, która padła po indywidualnym błędzie, to przez cały mecz byliśmy zespołem zdecydowanie lepszym. To Słowacy jednak wygrali i chwała im. My musimy cierpieć i robić swoje. Na stos nie będziemy nikogo rzucać, bo nigdy tego nie robiliśmy. Wygrywamy i przegrywamy razem – skomentował.

Nadchodzący mecz z Hiszpanią

Aby pozostać w grze biało-czerwoni muszą w Sewilli co najmniej zremisować z Hiszpanią. "Zibi" jest zdania, że po porażce ze Słowacją zespół może odbudować tylko dobry mecz i korzystny wynik w sobotnim spotkaniu.

 

ZOBACZ: Ronaldo schował butelki coli na konferencji. Firma straciła 4 mld dolarów

 

- Nie dostrzegam jednak w naszej ekipie mentalnego dołka. Nie chcę jednocześnie na siłę kreować optymizmu, bo musimy być realistami. Gramy z drużyną, która w meczu ze Szwecją miała 82 procent posiadania piłki. To nie są Włochy, które grają szybko i chcą jak najszybciej przemieścić się z obrony do ataku wykorzystując swoich skrzydłowych. Gra Hiszpanów polega na tym, że biorą piłkę przed meczem w tunelu i przez całe spotkanie nie zamierzają jej oddać – zauważył.

 

Boniek nie chce natomiast wypowiadać się na temat składu i taktyki, bo to nie jest jego zadanie i nie planuje wychodzić przed orkiestrę.

 

- Spodziewam się trudnego i ciężkiego spotkania, w którym trzeba będzie mieć dużo pokory, zacięcia, sporo biegać za piłką i wykorzystać każdą okazję do kontrataku. W piłce najważniejsze jest, aby strzelić jednego gola więcej. Granie na zero z tyłu to wyświechtane powiedzenie, aczkolwiek mamy z tym problem, bo praktycznie w każdym meczu tracimy bramkę – przyznał.

Boniek ufa Sousie

Wielokrotny reprezentant Polski zapewnił, że posada trenera Sousy nie jest uzależniona od wyniku jaki osiągną Polacy na Euro.

 

ZOBACZ: Eriksen czuje się dobrze. Pokazał zdjęcie ze szpitala

 

- Taka myśl nigdy nie przyszła mi do głowy. Wręcz przeciwnie. Uważam, że mamy bardzo mądrego, dobrego i fajnego trenera. Podkreślają to wszyscy, którzy z nim pracują. Na razie to nie odpala, bo brakuje nam trochę szczęścia. Gdyby nam dopisało, nie przegralibyśmy z Anglią na Wembley – zaznaczył.

 

Wielokrotny reprezentant Polski zapewnił, że posada trenera Sousy nie jest uzależniona od wyniku jaki osiągną Polacy na Euro.

 

- Czy wyjdziemy z grupy czy też nie wyjdziemy, na pewno go nie zwolnię. Chciałbym, abyśmy mieli w Polsce 10-15 trenerów o takiej mentalności i kreatywności, którzy chcą grać w piłkę oraz chcą uczyć takiej gry. Praca trenera zależna jest także od szczęścia i gdybyśmy je mieli, nie straciliśmy trzeciej bramki w meczu z Węgrami. Takie niuanse są bardzo ważne, ale moją globalna ocena jest pozytywna – stwierdził.

 

 

dk/wys / PAP
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie