Piotr Müller: będzie niejawne posiedzenie Sejmu ws. cyberataków na posłów
- Premier Morawiecki zwrócił się do marszałek Elżbiety Witek o zwołanie posiedzenia Sejmu w trybie niejawnym, aby przedstawić całą skalę cyberataków na posłów - powiedział Piotr Müller w "Graffiti". Jak dodał, "warto, by posłowie jak najszybciej poznali informacje, które mają charakter niejawny". Jak ustalił Polsat News niejawne posiedzenie odbędzie się w środę o godzinie 9:00.
- Skala cyberataków jest duża i nie ogranicza się do jednej osoby. Dotyczy skrzynek mailowych wielu osób - powiedział Müller. Dodał, że siłą rzeczy nie może teraz ujawnić więcej informacji.
Jak dodał, ataki dotknęły nie tylko posłów PiS.
Podobnej reakcji domagała się w poniedziałek Koalicja Obywatelska, która postulowała poszerzenie wtorkowego posiedzenia Sejmu o informację wicepremiera Jarosława Kaczyńskiego na temat stanu bezpieczeństwa państwa w związku z wyciekiem danych z konta Michała Dworczyka.
Poseł KO, Cezary Tomczyk stwierdził, że posiedzenie powinno być jawne, ponieważ, "obywatele mają prawo poznać informacje i wiedzieć jak zabezpieczone są skrzynki mailowe najważniejszych osób w państwie i czemu obieg dokumentów wygląda w tak karygodny sposób".
- Jak można dopuścić do sytuacji, w której szef KPRM posługuje się prywatną skrzynką - podkreślił.
WIDEO: Tomczyk: Obywatele mają prawo poznać informacje
Posiedzenie odbędzie się na sali plenarnej Sejmu. Ograniczenia co do liczby osób obecnych na sali mają zostać na czas posiedzenia zniesione, wszyscy posłowie maja być w ławach.
- Obowiązuje regulamin ten stały, "niecovidowy", czyli wszyscy posłowie muszą być osobiście na sali posiedzeń, nie będzie to posiedzenie zdalne, powoli zaczynamy wracać do normalnego trybu obradowania także na komisjach sejmowych" - powiedziała Witek.
Śledztwo ws. cyberataku na Michała Dworczyka
10 czerwca Prokuratura Okręgowa w Warszawie wszczęła śledztwo po ataku na skrzynkę mailową szefa Kancelarii Prezesa Rady Ministrów Michała Dworczyka. Hakerzy włamali się na prywatną skrzynkę mailową jego oraz jego żony. Dworczyk zapewnił, że "w skrzynce mailowej nie znajdowały się informacje o charakterze niejawnym, czy zastrzeżonym". Śledztwo Prokuratury dotyczy artykułu 269b paragraf 1 kodeksu karnego, czyli bezprawnego wykorzystywania danych w postaci loginu i hasła do poczty. Przestępstwo to zagrożone jest karą od 3 miesięcy do 5 lat pozbawienia wolności.
Wideo: Będzie niejawne posiedzenie Sejmu ws. cyberataków na posłów
Dworczyk w "Graffiti" stwierdził także, że "celem tego typu cyberataków jest dezinformacja i w związku z tym właściwe służby specjalne RP prowadzą wszelkie niezbędne działania wyjaśniające".
Inne odcinki programu dostępne są tutaj.
Czytaj więcej