Stoltenberg i Biden o relacjach z Rosją i Chinami
Władimir Putin jest godnym przeciwnikiem - stwierdził w poniedziałek wieczorem na konferencji prasowej prezydent USA Joe Biden po zakończeniu szczytu przywódców państw NATO. - Relacje z Rosją są obecnie najgorsze od czasów zimnej wojny - mówił wcześniej sekretarz generalny NATO Jens Stoltenberg.
- Nasze relacje z Rosją są na najniższym poziomie od zimnej wojny. Agresywne działania Moskwy są zagrożeniem dla naszego bezpieczeństwa. NATO pozostaje wierne swojemu dwutorowemu podejściu: gotowości do obrony i dialogu. Utrzymamy silną obronę, jednocześnie pozostając gotowi do rozmowy - powiedział Stoltenberg.
- W epoce globalnej rywalizacji Europa i Ameryka Północna powinny trzymać się razem w NATO. Żeby bronić naszych wartości i naszych interesów. Zwłaszcza w czasach, gdy reżimy autorytarne, takie jak Rosja i Chiny, rzucają wyzwanie porządkowi międzynarodowemu opartemu na zasadach - dodał.
ZOBACZ: Szczyt NATO. Andrzej Duda spotkał się z prezydentem USA Joe Bidenem
Szef NATO powiedział, że rosnące w siłę Chiny tworzą wyzwania dla bezpieczeństwa sojuszników NATO. - Przywódcy zgodzili się, że musimy uwzględnić te wyzwania razem - powiedział.
ZOBACZ: Szczyt NATO w Brukseli. Tematami m.in odpowiedź na działania Rosji i Chin
Dodał, że polityka Chin stoi w sprzeczności z fundamentalnymi wartościami zawartymi w Traktacie Waszyngtońskim. - Chiny szybko rozwijają arsenał nuklearny - zaznaczył, dodając, że nie można zapominać też, iż Pekin współpracuje militarne z Rosją.
Biden: próbują wbić klin między sojuszników
Prezydent USA Joe Biden wieczorem na konferencji prasowej oznajmił, że Rosja i Chiny próbują wbić klin między sojuszników. Zaznaczył jednocześnie, że art. 5 Traktatu północnoatlantyckiego, który mówi o tym, że każdy atak na któregoś z członków Organizacji Traktatu Północnoatlantyckiego powinien być interpretowany przez pozostałe państwa członkowskie jako atak na nie same, jest "świętym zobowiązaniem".
Biden wyjaśnił, że w nadchodzącym spotkaniu z prezydentem Rosji w Genewie chodzi o zdecydowanie, w jakich sferach możliwa jest współpraca.
- Nie szukam konfliktu z Rosją. Ale odpowiemy, jeśli Rosja będzie kontynuować swoje szkodliwe działania - ostrzegł amerykański prezydent.
- Przedstawię sprawę jasno prezydentowi Putinowi: są sfery, w których możemy współpracować, jeśli się na to zdecyduje. A jeśli zdecyduje się, żeby nie współpracować i nadal będzie działał tak, jak działał w przeszłości, (...) to odpowiemy - podkreślił.
Joe Biden przekonywał, że w interesie obu stron i całego świata jest określenie możliwości współpracy i próby jej realizacji.
- A w miejscach, gdzie się nie zgadzamy, wyraźne nakreślenie czerwonych linii - zastrzegł.
Charakteryzując Władimira Putina Biden stwierdził, że rosyjski przywódca jest "inteligentny, twardy i (...) jest godnym przeciwnikiem".
- Jako sojusznicy wspieramy suwerenność i integralność terytorialną Ukrainy - powiedział Biden.
Dopytywany o szanse tego kraju na wstąpienie do NATO odparł: "To zależy, czy spełnią kryteria. Faktem jest, że ciągle muszą uporać się z korupcją, muszą spełnić inne kryteria, żeby otrzymać plan działań na rzecz członkostwa (MAP)".
Bronią Polaków na Białorusi
- Zdecydowanie potępiamy i nie uznamy nielegalnej i bezprawnej aneksji Krymu przez Rosję oraz potępiamy jej tymczasową okupację. Łamanie praw człowieka wobec Tatarów krymskich i członków innych społeczności lokalnych musi się skończyć. Niedawna masowa koncentracja wojsk i działania destabilizujące prowadzone przez Rosję na Ukrainie i wokół niej jeszcze bardziej nasiliły napięcia i podkopały bezpieczeństwo - uznali uczestnicy szczytu.
Wzięli oni też w obronę Polaków na Białorusi.
- Wzywamy Białoruś do przestrzegania prawa międzynarodowego, poszanowania praw człowieka i podstawowych wolności oraz do natychmiastowego i bezwarunkowego uwolnienia wszystkich więźniów politycznych, w tym należących do Związku Polaków na Białorusi. Demokratyczna, suwerenna i stabilna Białoruś leży w interesie nas wszystkich - zaznaczyli.
Czytaj więcej