Dąbrowa Górnicza. Odjechał z bronią policjanta. 39-latek aresztowany
Tymczasowy areszt zastosował sąd wobec 39-letniego obywatela Ukrainy, który w poniedziałek w Mierzęcicach (Śląskie) miał dopuścić się napaści na funkcjonariusza z Krakowa i odjechał z jego bronią. Podejrzanego zatrzymali funkcjonariusze z Dąbrowy Górniczej.
O aresztowaniu mężczyzny, który wcześniej usłyszał zarzut czynnej napaści na policjanta z użyciem niebezpiecznego narzędzia, poinformowało w piątek biuro prasowe śląskiej policji.
ZOBACZ: Kobieta odjechała z elementem dystrybutora. "Wąż podskakiwał i pląsał"
W policyjnym komunikacie uściślono, że policjanci z Krakowa próbowali w Mierzęcicach zatrzymać 39-latka z Ukrainy. Podczas akcji jeden z małopolskich funkcjonariuszy wybił szybę w aucie mężczyzny, po czym próbował wyciągnąć kluczyki ze stacyjki, aby udaremnić mu dalszą jazdę.
- Doszło do szarpaniny, podczas której obywatel Ukrainy nagle ruszył i zdołał odjechać. W trakcie akcji policjant odniósł obrażenia niezagrażające jego życiu, a w samochodzie została jego broń służbowa, która prawdopodobnie wypadła w czasie szarpaniny ze sprawcą – zaznaczyła policja.
Pościg za 39-latkiem
Zarządzono blokady na drogach, a krótko później uciekinier został namierzony i zatrzymany w okolicach Sławkowa przez policjantów drogówki z Dąbrowy Górniczej. Kiedy zauważyli oni samochód z szybą wybitą od strony pasażera, ruszyli za nim w pościg.
- Zatrzymanie 39-latka przebiegło bez zakłóceń. Mundurowi z Dąbrowy Górniczej zabezpieczyli w jego aucie policyjną broń wraz z kompletem amunicji. 39-latek był trzeźwy – podano w piątkowym komunikacie. Uściślono też, że za zarzucony mężczyźnie czyn może mu grozić do 10 lat więzienia.
We wtorek rzecznik małopolskiej policji Sebastian Gleń sygnalizował, że sprawa dotyczyła obywatela Ukrainy podejrzewanego o kradzieże na terenie Małopolski.
Czytaj więcej