Łódzkie. Doprowadził do zderzenia z radiowozem. Policjanci ranni po pościgu
Dwaj policjanci zostali ranni w pościgu za kierowcą audi, który nie zatrzymał się do kontroli drogowej w Sieradzu (Łódzkie). Uciekinier doprowadził do czołowego zderzenia swojego auta z radiowozem. Obrażenia odniesione przez funkcjonariuszy nie są groźne, zostali już wypisani ze szpitala.
Jak poinformowała rzeczniczka sieradzkiej policji asp. sztab. Agnieszka Kulawiecka, policyjny pościg rozpoczął się w środę wieczorem w centrum Sieradza na ul. Wojska Polskiego.
ZOBACZ: Policjant na rowerze dogonił uciekającego motocyklistę
- Patrol próbował w tym miejscu zatrzymać do kontroli samochód jadący 145 km/h. Kierowca audi A4 zignorował jednak sygnały funkcjonariuszy i zaczął uciekać w kierunku Dzierlina, potem Baszkowa i Kościerzyna. Wrócił do Sieradza i zawracając na ulicy Szlacheckiej zderzył się czołowo z radiowozem - przekazała.
Policjanci opuścili szpital
W wyniku wypadku do szpitala trafili dwaj funkcjonariusze oraz 31-letni kierowca audi. - Na szczęście policjanci nie odnieśli obrażeń zagrażających ich życiu i po udzieleniu pomocy opuścili szpital - zaznaczyła asp. sztab. Kulawiecka. Uciekinier również nie został poważnie ranny.
Kierujący był trzeźwy i posiadał uprawnienia do prowadzenia pojazdu. Mieszkaniec Sieradza jest znany miejscowej policji, był wcześniej wielokrotnie notowany i karany.
ZOBACZ: Policjantka potrącona podczas pościgu. Kierowca był pijany i poszukiwany
Za niezatrzymanie się do kontroli drogowej grozi mu do 5 lat więzienia. Może usłyszeć też inne zarzuty.
Czytaj więcej