RPA. Urodziła dziesięcioraczki. Lekarze się tego nie spodziewali
37-latka z Pretorii w Republice Południowej Afryki urodziła dziesięcioraczki. Gosiame Thamara Sithole została matką siedmiu chłopców i trzech dziewczynek. Poród odbył się przez cesarskie cięcie w 29 tygodniu ciąży. Jej wyczyn nie został udokumentowany przez Księgę Rekordów Guinnessa. Nie potwierdzili go też lekarze, którzy spodziewali się sześciorga, a po kolejnych badaniach, ośmiorga dzieci.
O możliwym rekordzie informuje portal Pretoria News. Matka, która poczęła dziesięcioraczki ma już bliźniaki w wieku sześciu lat.
Jeśli dokonanie kobiety zostanie oficjalnie potwierdzone, pobije ona rekord. Poprzedni zgłosiła Halima Cisse, która w maju miała urodzić dziewięcioro dzieci.
Czy to rekord?
"Wiemy o tym, że Gosiame Thamara Sithole urodziła. Przesyłamy gratulacje i najlepsze życzenia rodzinie. W tej chwili jeszcze nie zweryfikowaliśmy rekordu, ponieważ dobro zarówno matki, jak i dzieci jest najwyższym priorytetem. Nasz zespół zajmie się tym wkrótce - przekazał rzecznik listy rekordów.
Sithole miesiąc przed urodzeniem dziesięcioraczków pozowała do sesji zdjęciowej. Wówczas małżeństwo spodziewało się ośmiorga dzieci.
- Nawet to było niespodzianką, ponieważ początkowe badania wykazały sześcioro dzieci - mówiła w rozmowie z Pretoria News. - Kiedy lekarz mi powiedział, potrzebowałam trochę czasu, by w to uwierzyć – przyznała.
- Bóg dokonał cudu i moje dzieci urodziły się bez żadnych komplikacji - dodała.
Apel o pomoc
Kobieta zaapelowała także o pomoc. Przyznaje, że zmuszona była zrezygnować z pracy, przez co nie stać ją na zatrudnienie osoby do pomocy.
- Przyda się wszystko, ubranka, odżywki, pieluchy. Liczę, że pojawi się jakiś wolontariusz, który zechce mi pomóc - mówi.
Jej bezrobotny mąż podkreśla, że cieszy się z powodu tak dużej liczby dzieci. - Jestem szczęśliwy - zapewnia.
Czytaj więcej