Majątek Mariana Banasia. Nie będzie odtajnienia akt śledztwa
Nie będzie odtajnienia akt śledztwa dotyczącego majątku szefa NIK Mariana Banasia, czego on sam by chciał; zdaniem prokuratury upublicznienie dowodów mogłoby storpedować śledztwo - podaje w środę "Rzeczpospolita".
"Rzeczpospolita" przypomina, że prokurator krajowy lub generalny może skorzystać z art. 12 prawa o prokuraturze i w wyjątkowych sprawach ujawnić materiały z toczącego się postępowania. Zaapelował o to prezes NIK - w Białymstoku od półtora roku jest prowadzone śledztwo w sprawie jego oświadczeń majątkowych.
Zdaniem Banasia ma to służyć wyłącznie do "szukania haków na niego i jego rodzinę".
"Śledztwo toczy się swoim trybem"
Gazeta twierdzi jednak, że prokurator krajowy Bogdan Święczkowski i prokuratura nie skorzysta w tym przypadku ze swojego uprawnienia i nie odtajni akt śledztwa.
ZOBACZ: Jakub Banaś: wybory kopertowe to był dopiero początek
"Śledztwo toczy się swoim trybem, ma wiele wątków i nie będziemy tylko dlatego, że Banaś tego chce, publicznie mówić o tym, co w tym śledztwie zostało zgromadzone" - mówi gazecie "rozmówca z kręgów prokuratorskich".