Premier: Terlecki doskonale wie, czym jest walka o wolność
- Marszałek Terlecki był zatrzymywany za protesty w obronie demokracji w roku 1968, 70. Od 1977 roku działał w Studenckim Komitecie Solidarności. Działał też w KOR i "Solidarności". Marszałek Terlecki doskonale wie, czym jest walka o wolność i demokrację, jak długo trwa.
"W czasie gdy polski rząd upomina się w Europie o wsparcie dla wolnej Białorusi, Swiatłana Cichanouska zgadza się brać udział w mityngu opozycji, która w Polsce nie uznaje wyniku demokratycznych wyborów" - napisał w piątek wicemarszałek Sejmu, szef klubu PiS Ryszard Terlecki.
"Terlecki wie, czym jest walka o wolność"
Podczas konferencji w szkole podstawowej w Budziszewicach premier Mateusz Morawiecki był pytany o ten post.
ZOBACZ: Terlecki krytykuje Cichanouską. "Oto jak łatwo stracić sympatię większości Polaków"
- Marszałek Terlecki był zatrzymywany za protesty w obronie demokracji w roku 1968, 70. Od 1977 roku działał w Studenckim Komitecie Solidarności. Działał też w KOR i "Solidarności". Marszałek Terlecki doskonale wie, czym jest walka o wolność i demokrację, jak długo trwa. Doskonale rozumie wiele zakrętów, które do takiej wolności prowadzą. W przypadku Białorusi, niestety, będzie to pewne parę zakrętów historii, które będziemy musieli obserwować. Musimy pomagać im w drodze do wolności, o czym też rozmawiam z marszałkiem Terleckim - wyjaśnił Morawiecki.
"Zorganizowaliśmy proces pomocy"
Podkreślił, że "na tym wszystkim warto się skupić". - Na tym, że od samego początku protestów w sierpniu zeszłego roku jesteśmy przy Białorusinach, którzy walczą o wolność, o praworządność, o demokrację. Zorganizowaliśmy proces pomocy, wielkiego programu dla Białorusi, który jednak nie może ruszyć z miejsca ze względów oczywistych. Nie chcemy, by on wspierał dyktaturę pana Łukaszenki - wskazywał Morawiecki.
ZOBACZ: Jana Shostak: Boję się o swoje życie. Tajniacy z Białorusi wszystko nagrywają
- Dlatego staramy się za wszelką cenę perswadować, przekonywać, a na forum europejskim pokazywać, że sankcje mają sens, że wsparcie ze strony UE, nie tylko ze strony Polski - ze strony Polski jest największe od wielu, wielu lat, dla ludności białoruskiej, dla Polaków, obywateli Białorusi mieszkających na Białorusi, jest bardzo ważne - zaznaczył premier.
Zadeklarował również, że "to jest takie działanie, od którego na pewno nie odstąpimy".
"Bardzo dziwny"
Do wpisu Terleckiego odniosła się też sama Cichanouska. Jej zdaniem post ten jest "bardzo dziwny". - W tej sytuacji to nie jest w porządku wobec Białorusinów. Istnieje porozumienie wśród wszystkich ugrupowań politycznych sprzeciwiających się wobec tego, co się dzieje na Białorusi. Białoruś jednoczy w tym szczególnym momencie. Kraje się jednoczą, partie się jednoczą - powiedziała Cichanouska.
Czytaj więcej