Akt oskarżenia dla "Kruszwila". Miał uderzyć 66-latka pięścią w twarz. Mężczyzna zmarł
Marek K. pseudonim "Kruszwil" miał uderzyć starszego mężczyznę pięścią w twarz. Mogło się to przyczynić do śmierci 66-letniego mężczyzny. Adwokat rodziny zmarłego złożył do sądu w Szczecinie akt oskarżenia - wynika z informacji opublikowanej w poniedziałek przez Ośrodek Monitorowania Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych.
"Mężczyzna oskarżony został o pobicie starszego mężczyzny, który w niedługim czasie zmarł w wyniku odniesionych obrażeń. Sprawcą, wg oskarżenia, jest kolega i przez wiele lat wspólnik znajdującego się w areszcie Łukasza W. pseudonim »Kamerzysta« (w kwietniu br. usłyszał zarzut znęcania się nad osobą nieporadną ze względu na stan psychiczny)" - poinformował w poniedziałek na swojej stronie Ośrodek Monitorowania Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych.
ZOBACZ: Youtuber Kamerzysta poniżył niepełnosprawnego 18-latka. "Nie mam za co przepraszać"
Jak wyjaśniono, chodzi o zdarzenie z 2 stycznia 2020 roku. 66-latek poszedł po zakupy do osiedlowego sklepu. Wewnątrz był dwudziestoletni Marek K. pseudonim "Kruszwil" (związany z kanałem youtube "Lord Kruszwil"), próbujący nagrać film. Ekspedientki nie wyraziły zgody.
"Według świadków (20-latek) zaczął się awanturować. Mówił, że może nagrywać co chce i wymachiwał telefonem. Wtedy zareagował pan Edward i razem z kobietami próbowali wyprosić go ze sklepu. Youtuber wyszedł, ale dalej miał się awanturować i uderzać rękoma w szyby sklepu" - zrelacjonowano na stronie Ośrodka.
Po ciosie stracił przytomność
Gdy starszy mężczyzna wyszedł ze sklepu, wsiadający do samochodu 20-latek miał pokazać w jego kierunku obraźliwy gest.
"Ten podszedł do auta. Według relacji rodziny, agresor miał wówczas wysiąść z auta i bez powodu uderzyć mężczyznę pięścią w twarz. Następnie odjechał. Starszy pan upadł na ziemię i na chwilę stracił przytomność" - napisano.
Według rodziny, mężczyzna w kolejnych dniach skarżył się na bóle głowy i kilka razy był u lekarza. "Nie chciał zawiadomić policji, bo wstydził się, że uderzyła go dużo młodsza osoba. 9 maja 2020 r. zmarł" - wskazano.
ZOBACZ: Patostream 40-latka z Gorzowa. Wymachiwał szczeniakiem, rzucał nim i groził internautom
Jak zaznaczył cytowany przez szczecin.naszemiasto.pl pełnomocnik rodziny zmarłego mężczyzny, mec. Krzysztof Tumielewicz, śmierć była dla rodziny zaskoczeniem, bo "stan zdrowia i dotychczasowy sposób życia w żaden sposób nie wskazywały na to, by w jego organizmie działo się coś złego".
"To mogło doprowadzić go do śmierci"
"Żona zmarłego zawiadomiła prokuraturę, bo jej zdaniem to właśnie uderzenie przed sklepem mogło przyczynić się do śmierci. Z niezrozumiałych powodów prokuratura odmówiła jednak zajęcia się sprawą, w związku z tym adwokat rodziny zmarłego złożył akt oskarżenia bezpośrednio w jednym ze szczecińskich sądów" - napisano.
Ośrodek zaznaczył, że zamierza przystąpić do procesu jako strona społeczna.
Czytaj więcej