18-latek miał ukraść baton za 2 zł. Grozi mu 10 lat w więzieniu
W sklepie w Tczewie (woj. pomorskie) pracownicy ochrony zauważyli klienta, który wziął baton wart niecałe 2 złote i usiłował wyjść nie płacąc. Gdy mężczyzna zorientował się, że został zauważony, rzucił się na strażników i zaczął ich szarpać. Sprawą zajęła się policja. Okazało się, że zatrzymany dopuścił się kradzieży rozbójniczej, za którą grozi wyrok 10 lat więzienia.
Gdy dyżurny tczewskiej policji otrzymał zgłoszenie, że w jednym ze sklepów do szło do kradzieży rozbójniczej, na miejsce został wysłany patrol interwencyjny.
Funkcjonariusze ustalili, że około godz. 15:40 ochroniarze sklepu zauważyli, jak jeden z klientów zabiera baton o wartości niecałych 2 złotych, a następnie próbuje wyjść nie płacąc za niego.
ZOBACZ: Kara za kradzież jednego cukierka. Sąd nie zmienił wyroku
Pracownicy próbowali zatrzymać mężczyznę, ale ten zaatakował ich i zaczął się z nimi szarpać. Dopiero po szamotaninie udało się ochroniarzom obezwładnić klienta.
Policjanci ustalili, że zatrzymany ma 18-lat.
Grozi mu 10 lat za baton wart 2 złote
Został zawieziony do pomieszczenia dla osób zatrzymanych w komendzie.
W miniony piątek funkcjonariusze doprowadzili zatrzymanego mieszkańca powiatu tczewskiego do prokuratury, gdzie usłyszał zarzut kradzieży rozbójniczej.
Na podstawie zebranych przez śledczych dowodów prokurator zastosował wobec mężczyzny policyjny dozór oraz zakaz opuszczania kraju.
Za przestępstwo, o którego popełnienie jest podejrzany, grozi kara do 10 lat więzienia.
Zdarzenie miało miejsce w minioną środę, ale tczewska policja poinformowała o nim w poniedziałek.
Czytaj więcej