Rybna. 17-latek zmarł w szpitalu po upadku ze słupa. Wcześniej był na imprezie
Siedemnastoletni chłopak zmarł po upadku ze słupa średniego napięcia w miejscowości Rybna na północ od Częstochowy (woj. śląskie). W niedzielę lekarze ze szpitala, gdzie trafił nastolatek, poinformowali o jego śmierci.
Jak przekazała podkom. Magdalena Szust ze śląskiej policji, wypadek miał miejsce w sobotę po godz. 22. Chłopak wyszedł z "osiemnastki" swoich znajomych, po czym wspiął się na słup średniego napięcia.
ZOBACZ: Jastarnia. Kierowca potrącił dwulatkę. Dziecko zmarło na miejscu
Tam najprawdopodobniej został porażony prądem, po tym, jak dotknął przewodów. Następnie spadł na ziemię.
W efekcie reanimacji udało się przywrócić jego funkcje życiowe. Został odwieziony do szpitala w Częstochowie. W niedzielę lekarze zawiadomili jednak policję o jego zgonie.
Czytaj więcej