Łódź: dwaj mężczyźni spadli z 15. piętra. Remontowali windę
Dwaj Ukraińcy w wieku około 40 lat spadli z 15. piętra w trakcie prac remontowych w szybie windy w jednym z bloków na łódzkim osiedlu "Manhattan". Obaj mężczyźni trafili do szpitala, stan jednego z nich jest krytyczny. Policja i prokuratury wraz z Państwową Inspekcją Pracy wyjaśniają okoliczności zdarzenia.
Do zdarzenia doszło w piątek około godziny 12 w jednym z bloków przy ul. Piotrkowskiej w Łodzi.
ZOBACZ: Łódzkie. Odnaleziono poszukiwane nastolatki. Szły w procesji Bożego Ciała
Dwaj mężczyźni pochodzący z Ukrainy wykonywali prace remontowe w szybie windy.
- W pewnym momencie klatka zabezpieczająca, w której się znajdowali, runęła z 15. piętra - relacjonowała w rozmowie z polsatnews.pl mł. insp. Joanna Kącka, rzeczniczka komendanta wojewódzkiego policji w Łodzi.
W ciężkim stanie trafili do szpitala
Na miejsce wezwano służby, pierwszej pomocy udzielali strażacy. 41-latek i 42-latek trafili z wieloma obrażeniami do szpitala, stan jednego z nich określany jest jako krytyczny.
Policjanci zabezpieczyli miejsce zdarzenia, na miejsce przyjechał prokurator oraz przedstawiciele nadzoru budowlanego i PIP. Wezwano także przedstawiciela firmy, w której pracowali poszkodowani mężczyźni. Powołano biegłego.
Jak wyjaśniają lokalne media, na Manhattanie, w Spółdzielni Mieszkaniowej "Śródmieście", trwa wymiana wind.
"W wieżowcach pojawi się 30 nowych dźwigów. Na razie wymieniono 10 z nich. W trakcie prac demontowane są stare dźwigi i montowane nowe, malowane są także szyby. Winda, która spadła miała 40 lat, nie była jeszcze wymieniona. Jak twierdzi zarząd spółdzielni, windy były na bieżąco serwisowane i były sprawne" - czytamy na expressilustrowany.pl.
Czytaj więcej