Zawiadomienie NIK ws. Kaczyńskiego. Müller: jestem zaskoczony, że taką obronę wybrał Banaś
Jestem bardzo zaskoczony tym, że taką formułę obrony wybrał prezes NIK Marian Banaś - powiedział w środę rzecznik rządu Piotr Müller, odnosząc się do informacji o zawiadomieniu prezesa NIK do prokuratury ws. wicepremiera, prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego.
Prezes NIK złożył zawiadomienie do prokuratury na Prezesa PiS. Mowa w nim o "podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez prezesa PiS, wicepremiera Jarosława Kaczyńskiego".
ZOBACZ: Banaś: to Kamiński rozdaje karty, zajmował się mną od 2018 roku
Ma ono dotyczyć przestępstw z artykułu 226 par. 3, art. 224 par. 2 oraz art. 212 par. 1 w zw. z art. 212 par. 2 Kodeksu karnego.
Wspomniane przepisy mówią o "publicznym znieważeniu lub poniżeniu konstytucyjnego organu Rzeczypospolitej Polskiej", "przemocy lub bezprawnej groźbie wywierającej wpływ na czynności urzędowe organu administracji rządowej" oraz zniesławieniu. W ostatnim czasie prezes PiS udzielił kilku wywiadów, w których negatywnie wypowiadał się o działaniach Najwyższej Izby Kontroli.
Komentarz rzecznika rządu
W rozmowie z Müllerem na antenie Programu 1 Polskiego Radia przytoczono fragment wywiadu z Kaczyńskim, który ukazał się w tygodniku "Sieci", dotyczący prezesa NIK. - Jest wielkim błędem naszego systemu prawnego, że człowiek, wobec którego toczą się poważne śledztwa, może być prezesem Najwyższej Izby Kontroli - mówił prezes PiS. - To jest stanowisko dla ludzi, którzy są poza jakimkolwiek podejrzeniem, całkowicie czystych. Jeśli ktoś ma jakiekolwiek kłopoty w tej sferze, jeśli jest mocno skoncentrowany na sprawach materialnych, to nie powinien być prezesem NIK - wskazał.
ZOBACZ: Prezes NIK zawiadamia prokuraturę o popełnieniu przestępstwa przez Jarosława Kaczyńskiego
Müller poproszony o komentarz w sprawie zawiadomienia powiedział: "Szczerze mówiąc - jestem bardzo zaskoczony tym, że taką formułę obrony wybrał prezes Najwyższej Izby Kontroli".
- Jeżeli ktoś się nie zgadza z jakąś opinią w sferze publicznej, to po pierwsze: może się do niej odnieść, a jak rozumiem Marian Banaś jednak jest funkcjonariuszem publicznym, więc powinien mieć tutaj świadomość tego, że debata publiczna na tym właśnie polega, że się odnosi do tego typu sytuacji, a nie że się donosi do prokuratury w tym zakresie konkretnym, bo rozumiem, jakby padły jakieś słowa dotyczące ostrych oskarżeń, a tak naprawdę tutaj mówimy o tym, że coś co wydawałoby się oczywiste, że prezes NIK powinien być osobą, która nie budzi kontrowersji swojej działalności wokół swojej działalności, w tym sensie, że nie ma, co do niego wątpliwości - ocenił rzecznik rządu.
Oświadczenie NIK
"Formułując swoje wypowiedzi pan Jarosław Kaczyński działał jako v-ce Prezes Rady Ministrów, który powinien szczególnie cenić sobie zasadę domniemania niewinności określoną w Konstytucji, Europejskiej Konwencji o Ochronie Praw Człowieka i Podstawowych Wolności, Karcie Praw Podstawowych, kodeksie postępowania karnego oraz Dyrektywie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/343 z dnia 9 marca 2016 roku, a także baczyć na to, że prokuratura w okresie blisko dwóch lat nie sformułowała żadnych zarzutów" - zaznaczono w komunikacie Izby, cytowanym przez RMF24.pl.
Czytaj więcej