10 kluczowych projektów Polskiego Ładu. "Kolejne wsparcie po 500 plus"

Polska
10 kluczowych projektów Polskiego Ładu. "Kolejne wsparcie po 500 plus"
PAP/Radek Pietruszka
Premier Mateusz Morawiecki

- W najbliższych tygodniach powstanie harmonogram zwiększenia nakładów na służbę zdrowia do poziomu 7 proc. PKB - powiedział premier Mateusz Morawiecki prezentując kluczowe projekty Polskiego Ładu. Mówił też o programach "Kapitał Opiekuńczy" i "Rodzina 12000 plus". - To kolejne wsparcie po 500 plus - przekonywał szef rządu. Poinformował, że po maju nadwyżka w budżecie wyniosła ponad 9 mld zł.

Chcemy pokazać konkret i wiarygodność wizji "Polskiego Ładu" - oświadczył w środę premier Mateusz Morawiecki. Jak zaznaczył, w najbliższych tygodniach powstanie harmonogram zwiększenia nakładów na służbę zdrowia do poziomu 7 proc. PKB.

 

Prezentując plany rządu we wdrażaniu Polskiego Ładu na najbliższe 100 dni, Morawiecki stwierdził, że Polski Ład to wizja rozwoju sprawiedliwego i szybkiego, "doganiania tych, którzy wydawali się niedoścignieni".

Wzrost nakładów na służbę zdrowia

Premier oświadczył, że w "najbliższych tygodniach" przedstawiony zostanie plan zniesienia limitów do lekarzy specjalistów oraz harmonogram zwiększenia nakładów na służbę zdrowia do 7 proc. PKB.

 

ZOBACZ: Polska deklaruje wsparcie. Dla "walki o wolność Białorusi"

 

Przypomniał, że "Polski Ład" zakłada wprowadzenie kwoty wolnej od podatku na poziomie 30 tys. zł. Według niego, to „jeden z wyższych pułapów w Europie”, nie tylko w porównaniu do średnich zarobków w różnych krajach, ale i nominalnie, w przeliczeniu na euro.

 

Zaznaczył, że w planie jest też emerytura bez podatku do 2,5 tys. zł. Jak stwierdził, emerytom, którzy "są naszym skarbem, musimy się odwdzięczyć wysoką kwotą wolną i wyższymi emeryturami netto".

 

 

- W ciągu tych 100 dni, w krótkim czasie doprowadzimy do uzgodnienia wszelkich zapisów związanych z wyższymi dopłatami do paliwa rolniczego - zapowiedział premier, podkreślając, że rolnicy dbają o bezpieczeństwo żywnościowe Polski.

Ułatwienia dla rolników

- Chcemy też ułatwić rolnikom dostęp z ich produktami rolnymi, przetworzonymi i nieprzetworzonymi do stołu - mówił, zapowiadając, że chodzi o skrócenie drogi "od pola do stołu", by ograniczyć marże pośredników. Jak wyjaśniał, chodzi o to, by ograniczyć wpływ potężnych sieci handlowych i grup. - Musi być tutaj sprawiedliwy system - podkreślił.

 

ZOBACZ: Jarosław Kaczyński: trzy osoby mogłyby zostać moimi następcami

 

Zapowiedział także przygotowanie rozwiązań dotyczących programu Mieszkanie bez wkładu własnego oraz budowy małego domu do 70 m kw. w podstawie bez specjalnych pozwoleń. Zaznaczył, że chodzi o "godne mieszkanie, godne lokum dla polskich rodzin w ciągu najbliższej dekady".

 

Wideo: Premier przedstawił kluczowe projekty Polskiego Ładu

  

Jak mówił, w programie chodzi także o zwiększenie populacji Polaków i rozwiązanie problemu demograficznego. Stąd - jak powiedział - propozycje rodzinnego kapitału opiekuńczego dla rodziców dzieci.

 

Wskazał, że Polski Ład to także wielki program inwestycyjny: chodzi o inwestycje wodno-kanalizacyjne, ale także np. w drogi gminne oraz modernizację kolei oraz inwestycje środowiskowe, jak mała retencja, melioracja.

 

- Na te 100 dni przyjmiemy, albo przynajmniej opracujemy ustawę, która będzie w zaawansowanym procesie realizacji, dotyczącą małych Centrów Nauki Kopernik - zapowiedział. Jak dodał, chodzi o zwiększenie konkurencyjności.

 

- Jak Polska będzie konkurowała z najlepszymi, to też wynagrodzenia Polaków będą zdecydowanie wyższe, a o to nam w tym wszystkim chodzi. Wynagrodzenia Polaków urosły w ciągu 5 lat, urosły o ok. 25 proc. Nigdy wcześniej nie było takiej pięciolatki - podkreślił. 

"Polska klasa średnia"

- Budujemy polską klasę średnią, polska klasa średnia musi być jak najszersza - oświadczył Morawiecki. - W klasie średniej jest nas cały czas za mało. Chcemy, żeby Polacy jak najwięcej zarabiali - zaznaczył.

 

Jak stwierdził Morawiecki, "jeśli ktoś naprawdę jest pracownikiem", to do zarobków ponad 12 tys. zł brutto w reformie, uwzględniającej podniesienie progu podatkowego i kwoty wolnej, "chcemy, żeby miał realną korzyść".

 

ZOBACZ: "Lewica nie jest za tym, żeby łupić Polaków bez litości". Biejat o zmianach w podatkach

 

- Chcemy, żeby ci którzy zarabiają do 12 tys. zł albo byli beneficjentami, albo żeby reforma była dla nich neutralna - mówił szef rządu. Jak wskazał, dopiero ci, którzy zarabiają "15, 20, 25, 30 tys. zł miesięcznie będą trochę dokładać poprzez składkę zdrowotną".

 

- To bardzo realne wsparcie dla milionów polskich rodzin, milionów polskich dzieci, dla polskich matek i naszych seniorów - oświadczył Morawiecki. 

"Pandemia poszarpała naszą gospodarkę"

- Pandemia, Covid -19 pokrzyżowała plany wielu rodzinom, doprowadziła do mnóstwa tragedii, ale także poszarpała naszą gospodarkę, zniszczyła plany zawodowe wielu ludziom, pogorszyła perspektywy wzrostu bardzo wielu Polaków, bardzo wielu polskich przedsiębiorców - powiedział Morawiecki na konferencji poświęconej zagadnieniom Polskiego Ładu.

 

Jak mówił, dzięki stworzeniu Polskiego Ładu, nie pozostaniemy w tyle za innymi.

 

- Ale poprzez odważne inwestowanie w polską gospodarkę, w obronę miejsc pracy - co najmniej 5 mln miejsc pracy - przechowaliśmy wartość polskiej gospodarki, polskiego rynku udziału w rynku przedsiębiorców, bazy klientów dla przedsiębiorców, ale nade wszystko przechowaliśmy miejsca pracy - dodał. 

 

ZOBACZ: Zawiadomienie NIK ws. Kaczyńskiego. Müller: jestem zaskoczony, że taką obronę wybrał Banaś

 

- I to jest to, na czym nam najbardziej zależało, żeby właśnie polscy pracownicy czuli, że państwo polskie stoi w najtrudniejszym czasie - od co najmniej 1989 roku, a niektórzy mówią od drugiej wojny światowej - za nimi, że państwo polskie wspiera tych najsłabszych, także tych najmniej zarabiających, także emerytów, tych, którzy zarabiają mniej - panią kasjerkę, pana pracownika na płacy minimalnej - tłumaczył szef rządu.

 

Jak mówił, "jest takich nas Polaków bardzo, bardzo wielu, którzy potrzebują pomocnej dłoni ze strony państwa".

 

- I dlatego ogłosiliśmy Polski Ład właśnie teraz, w momencie wychodzenia z tego kryzysu pandemicznego, w momencie kiedy wiemy, jakich dodatkowych bodźców potrzebuje polska gospodarka, polskie społeczeństwo, polscy przedsiębiorcy, czego potrzebują polscy pracownicy, żeby ich siła nabywcza wzrosła - powiedział.

"Historycznie wysoki pułap"

Jak mówił w środę premier Mateusz Morawiecki, prezentując plany rządu na 100 dni związane z Polskim Ładem, podstawowe założenia gospodarcze pozwalają "z optymizmem patrzeć w przyszłość".

 

Premier odniósł się do przedstawionego we wtorek przez ekonomistów wskaźnika PMI. "Osiągnął historycznie wysoki pułap ponad 57 pkt." - zaznaczył. Dodał, że to oznacza, iż zamówienia w polskiej gospodarce przewidywane na najbliższe miesiące osiągają rekordowy poziom.

 

Szef rządu zwrócił uwagę, że polski biznes będzie mógł w oparciu o te zamówienia więcej produkować, świadczyć więcej usług, pozyskiwać więcej środków. Gdy "dopalimy" to jeszcze dodatkowo środkami budżetowymi oraz Krajowego Planu Odbudowy, to koniunktura, którą widzę przed nami bardzo wyraźnie może być bardzo dobra - stwierdził.

 

Premier Morawiecki wyraził przekonanie, że koniunktura w Polsce przekroczy prognozy, które dzisiaj są pokazywane przez ekonomistów i specjalistów, dotyczące wzrostu PKB, czyli wzrostu polskiej gospodarki. "Przekroczy również te przewidywania, które dotyczą wzrostu wynagrodzeń Polaków" - zaznaczył.

 

Zdaniem szefa rządu "widać wyraźniej, że jest coś więcej niż tylko jaskółki poprawy". - To już jest cała chmara jaskółek, cała grupa różnych wskaźników wyprzedzających, które podpowiadają, że warto inwestować; warto zakładać działalność gospodarczą w Polsce; warto tu szukać nowych możliwości pracy - mówił.

 

Podkreślił, że w porównaniu do innych krajów europejskich m.in. sytuacja na rynku pracy jest niezła. Dał przykład Hiszpanii, gdzie poziom bezrobocia sięga 15 proc. "U nas zgodnie ze statystyką europejską, porównywalną dla wszystkich krajów, to jest nieco powyżej 3 proc." - przypomniał.

 

Premier Mateusz Morawiecki wskazał, że to najniższe bezrobocie w UE "to jest to przechowanie miejsc pracy, to jest ten każdy szczegół polityki gospodarczej, finansowej fiskalnej, budżetowej, podatkowej, inwestycyjnej, który pozwolił, w tym mechanizmie naczyń połączonych jakim jest gospodarka stworzyć najlepsze możliwe warunki do skoku gospodarczego, który może być przed nami".

msl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie