Komandos-koronasceptyk ukradł broń i uciekł. Od tygodni ukrywa się w lesie
Jest doświadczonym komandosem armii belgijskiej. Jürgen Conings uzbroił się w granaty, broń automatyczną i przeciwpancerną. Groził, że chce zamordować belgijskiego wirusologa. Służby poszukują go od dwóch tygodni i otoczyły park narodowy, gdzie ma się ukrywać. W sobotę kilkadziesiąt osób, ramię w ramię z antyszczepionkowcami i koronasceptykami, okazało mu wsparcie na ulicach Brukseli.
Od dwóch tygodni trwają poszukiwania Jürgena Coningsa, który kilkakrotnie groził śmiercią znanemu wirusologowi. Marco van Ranst, doradca belgijskich władz w sprawie pandemii koronawirusa, przebywa pod ochroną policji w nieznanym miejscu. Służby chcą uchronić go przed zamachem.
ZOBACZ: Mali. Wojsko aresztowało prezydenta, premiera i ministra obrony tymczasowego rządu
Komandos Conings w ostatnim czasie znacznie się zradykalizował i był znany ze swoich skrajnie prawicowych poglądów. Przed ucieczką, zostawił rodzinie list, w którym napisał: "Nie jestem w stanie dłużej żyć w społeczeństwie, w którym wszystko odebrali nam politycy i wirusolodzy. Będę walczyć i stawiać opór".
Wojskowy miał podobno odpowiadać za magazyn broni w koszarach w Leopoldsburgu i sprawować tę funkcję, mimo kar dyscyplinarnych. To właśnie z tego magazynu miał wykraść wiele sztuk broni i amunicję. Komandos ma mieć przy sobie ponad 2 tysiące naboi.
18 maja w nocy, nieopodal Maasmechelen, śledczy znaleźli samochód, który prawdopodobnie należał do poszukiwanego komandosa. Odkryto, że auto zamieniono w pułapkę. Do drzwi przymocowano drutami granat, który zabiłby każdego, kto nacisnąłby klamkę. W samochodzie znaleziono też 4 pociski przeciwpancerne.
Poszukiwany ukrywa się w Parku Narodowym Hoge Kempen. Specjalne oddziały policji ze wsparciem armii, tropią zbiegłego komandosa od dwóch tygodni. Do poszukiwań wykorzystywane są samochody opancerzone i helikoptery. Służby oferują też pomoc i ochronę wszystkim, którzy czują się zagrożeni.
"Uosabia wolność. Nie ugina się przed dyktaturą"
W sobotę na ulicach Brukseli, odbyło się 9 nielegalnych demonstracji. Największa z nich zgromadziła koronasceptyków i antyszczepionkowców. Wśród demonstrujących w parku Bois de la Cambre, znaleźli się także fani i sympatycy Jürgena Coningsa.
Convergences de manifestants au Bois de la Cambre aujourd'hui: ici, au point de ralliement de la European demonstration 4 freedom. Et comme prévu, on trouve de tout: coronasceptiques, antimasques et soutiens à Jurgen Conings. @lesoir pic.twitter.com/KFcJIYlH5n
— Marine Buisson (@marinebss) May 29, 2021
Na transparentach można było przeczytać: "Jesteś bohaterem!" czy "Popieramy cię". W trakcie demonstracji doszło do starć z policją.
Czytaj więcej