Przez 2,5 miesiąca płacili "banknotami-souvenirami" za zakupy. Skończyli w areszcie
Dwaj mieszkańcy Gliwic wpadli ich zdaniem na "zabawny" sposób zarabiania pieniędzy. Mężczyźni płacili "banknotem souvenirem" za zakupy, zarabiając przy tym. Ich zabawa skończyła się, kiedy zastali policjantów przed drzwiami swoich mieszkań. Grozi im 8 lat więzienia.
Na początku marca gliwicka policja zaczęła otrzymywać zgłoszenia z różnych obiektów handlowych i restauracji o tym, że ktoś wprowadził w błąd ich pracowników i zapłacił fałszywym "banknotem-souvenirem" o nominale 200 zł.
Siedem razy płacili fałszywkami
Płacący, ubrany w maseczkę i czapkę z daszkiem, był trudny do namierzenia, a towarzyszył mu podobnie trudny do identyfikacji jegomość - poinformowali policjanci z Komendy Miejskiej Policji w Gliwicach.
ZOBACZ: Białoruski samolot wleciał do Polski. "Nie mieliśmy podstawy, by go nie wpuścić"
Po jakimś czasie, śledztwo zaszło na właściwe tory i policjanci znaleźli podejrzanych. Mężczyźni w ubiegły czwartek nie mogli uwierzyć, że pod ich drzwiami stoi policja. - Przedstawiono im zarzut siedmiokrotnego oszustwa, do którego obydwaj się przyznali - zrelacjonowali gliwiccy policjanci.
Jeden w areszcie drugi pod nadzorem
Na wniosek policji i prokuratury 21-latek trafił do aresztu, a jego kompan do czasu rozprawy będzie pod nadzorem policji. - Za to przestępstwo grozi podejrzanym kara do ośmiu lat pozbawienia wolności - poinformowali policjanci.
Czytaj więcej