Pandemia zmusiła pilotów do zmiany pracy. Teraz prowadzą pociągi
Pandemia Covid-19 nie tylko uziemiła tysiące samolotów na całym świecie, ale także pozbawiła pracy wielu pilotów. Ponieważ w Europie wzrasta zapotrzebowanie na maszynistów, niektórzy z pilotów zamiast samolotów prowadzą pociągi - pisze Deutsche Welle.
Z powodu związanych z pandemią ograniczeń w podróżach sytuacja linii lotniczych, a szczególnie zatrudnionych w niej pilotów pozostaje niepewna. Niemiecka Lufthansa ogłosiła, że 4 maja wykonała o 81 proc. lotów mniej niż tego samego dnia dwa lata temu. Na dodatek większość z nich była lotami cargo, nie pasażerskimi.
ZOBACZ: Pilot przetrwał 36 dni w amazońskiej dżungli. Opowiedział, jak mu się to udało
Europejski związek pilotów EPA szacuje, że pracę stracić może nawet 18 tys. z 65 tys. pracowników kokpitu zatrudnionych w Europie przed pandemią. Sama Lufthansa może zwolnić 1,2 tys. z nich.
Przeprowadzona na początku 2021 r. wśród pilotów ankieta pokazała, że tylko 43 proc. z nich pracuje obecnie w zawodzie, 30 proc. jest bezrobotnych, 17 proc. przebywa na urlopie, a 10 proc. pracuje na stanowiskach poza lotnictwem.
"Transport lądowy"
Chociaż kryzys w branży lotniczej jest daleki od zakończenia, piloci ze swoimi umiejętnościami coraz częściej znajdują pracę w transporcie lądowym - zauważa DW. Przewoźnicy kolejowi z Niemiec, Austrii i Szwajcarii, którzy jeszcze przed pandemią borykali się z brakiem maszynistów intensywnie poszukują nowych pracowników. Firmy transportowe z Hongkongu i Australii chętnie zatrudnią kierowców autobusów. Coraz więcej pilotów zmienia więc pracę.
ZOBACZ: Zobacz w akcji autonomiczną Cessnę lecącą bez pilota po Kalifornii [WIDEO]
Piloci samolotów postrzegani są jako dobrze wyszkoleni, odporni i niezawodni, czego wymaga się również od maszynistów - zaznacza portal.
Niemieckie koleje DB informowały niedawno, że do pracy w firmie zgłosiło się 1,5 tys. pilotów i innych pracowników linii lotniczych, około 280 z nich znalazło zatrudnienie.
"Z punktu A do punktu B"
Portal jako przykłady opisuje losy Feliciana Baummanna, 27-latka z Hamburga.
Z powodu pandemii jego szanse na zatrudnienie w roli pełnoprawnego pilota lotniczego gwałtownie spadły, więc obecnie prowadzi tramwaje w wiedeńskim transporcie publicznym. - W obu zawodach moim zadaniem jest bezpieczne przewiezienie pasażerów z punktu A do punktu B - tłumaczy.
Rzecznik niemieckiego związku zawodowego pilotów Cockpit wyjaśnia DW, że przekwalifikowanie na inne zajęcie nie jest jeszcze masowym ruchem w tym zawodzie, ale każdy pilot powinien mieć "plan B" swojej kariery.
Czytaj więcej