Gdańsk. Pseudokibice Lechii zaatakowali angielskich kibiców
Nocna awantura pseudokibiców w Gdańsku. Fani Lechii zaatakowali kibiców Manchesteru United na gdańskiej starówce. Nagranie ze zdarzenia trafiło do sieci. Sprawą zajęła się policja.
W nocy z wtorku na środę część fanów Manchesteru zgromadziła się w ogródku lokalu gastronomicznego. Na nagraniu widać, jak w pewnym momencie do lokalu wbiega grupa pseudokibiców i wygania Anglików. Nie wiadomo, co było powodem takiego zachowania fanów Lechii.
- Całe zajście trwało kilka sekund, dlatego gdy policjanci przyjechali na miejsce zdarzenia sprawców już nie było. Jedna osoba została trafiona w twarz, a druga kopnięta, jednak nie wymagali oni hospitalizacji - mówi sierż. szt. Anna Banaszewska-Jaszczyk z KWP w Gdańsku. Jak dodała, zabezpieczono nagrania z monitoringu, a sprawą zajął się wydział do spraw zwalczania przestępczości pseudokibiców.
Poniżej nagranie z tego zajścia. UWAGA niecenzuralne słownictwo.
Kibole Lechii Gdańsk zaatakowali sympatyków Manchesteru United, taranując przy tym lokal.
— Janek 🤠 (@Jvnek90) May 25, 2021
Cytując klasyka „Prawdziwy kibol nie wie co to strach. On w ogóle nic nie wie”. pic.twitter.com/8ooNXTjCMq
Gorące przywitanie w Gdańsku. Wstyd na cały piłkarski świat...#gdansk #EuropaLeagueFinal pic.twitter.com/lhYUL5Szih
— Kacper Polaczyk (@polczyk_foto) May 25, 2021
Do wczorajszych wydarzeń odniosła się już na Twitterze prezydent Gdańska Aleksandra Dulkiewicz
Wczoraj doszło do chuligańskiego ataku na kibiców drużyn, które przyjechały na finał Ligi Europy. W @gdansk mieście otwartym i solidarnym, nie ma miejsca na jakąkolwiek przemoc!
— Aleksandra Dulkiewicz (@Dulkiewicz_A) May 26, 2021
Drodzy kibice i goście zawsze jesteście mile widziani i serdecznie witamy Was w naszym mieście!
W środę na stadionie Polsat Plus Arena Gdańsk odbędzie się finałowy mecz Ligi Europy pomiędzy hiszpańskim Villarrealem a angielskim Manchesterem United.
W związku z obostrzeniami na trybunach zasiądzie 9,5 tysiąca widzów. Niektórzy z nich przylecieli do Polski we wtorek i wieczorem na Głównym Mieście można było spotkać sporo rozbawionych i konsumujących piwo fanów obu ekip.
ZOBACZ: Robert Lewandowski pobił rekord Gerda Müllera. 41. bramka w sezonie Bundesligi
Przybrani w żółte barwy fani hiszpańskiej drużyny widoczni byli we wtorkowy wieczór na zabytkowym Głównym Mieście. Największa, licząca około 100 osób grupa, zgromadziła się w centralnym miejscu Drogi Królewskiej, czyli na ul. Długiej przy Ratuszu Głównego Miasta – kibice na stojąco konsumowali piwo oraz wznosili różne okrzyki i intonowali przyśpiewki.
W centrum miasta nie brakowało również sympatyków MU, jednak dzień przed meczem byli oni w mniejszości – w czerwonych strojach paradowali jednak nie tylko Anglicy, ale także polscy fani. Najliczniejsza i najgłośniejsza grupa zebrała się w ogródku piwnym niedaleko Dworu Artusa – z potężnymi kuflami zanosili się chóralnym śpiewem i wiele osób zatrzymywało się, aby nakręcić telefonami filmiki z wokalnymi popisami Anglików.
Czytaj więcej