Jak uchronić dziecko przed porwaniem? Powinien o tym pamiętać każdy rodzic
W ostatnich dniach całą Polskę poruszyła śmierć 11-latka z Katowic. Dziecko zostało porwane, a następnie zamordowane. Nawiązując do tego zdarzenia, policjanci przypomnieli swój eksperyment, podczas którego sprawdzali reakcje dzieci na zaczepki obcego mężczyzny. Przekazali również rady, jak uchronić dziecko przed porwaniem.
11-letni Sebastian zaginął w sobotę. Chłopiec poszedł na plac zabaw i nie wrócił. Jak się okazało, został porwany i zamordowany przez 41-letniego mężczyznę.
W odpowiedzi na to zdarzenie katowiccy policjanci przypomnieli eksperyment, który przeprowadzili jakiś czas temu na jednym z placów zabaw.
"Samodzielność wiąże się z wieloma zagrożeniami"
Po uzyskaniu zgody rodziców, ubrany po cywilnemu policjant, przekonywał obce dzieci, aby poszły z nim posterować dronem.
Mimo, że każdy z rodziców, deklarował, że niejednokrotnie rozmawiał ze swoim dzieckiem o tym, by nie ufało obcym i nie oddalało się bez ich zgody, wiele maluchów bez wahania poszło z obcym mężczyzną, nie informując o tym swoich opiekunów.
ZOBACZ: Poszukiwania dzieci uprowadzonych przez ojca. W akcji statki, śmigłowce i samolot
- Samodzielność wiąże się z wieloma zagrożeniami. Jednym z nich jest spotkanie nieznajomego, który może skrzywdzić nasze dziecko. Ważne jest żeby dzieci wiedziały kiedy mogą rozmawiać z nieznajomym, a kiedy muszą stanowczo odmówić - przekazał nadkomisarz Marcin Budzich.
- Równie ważne jest, żeby wiedziały, że nie można oddalać się z nieznajomym bez zgody opiekuna. To wszystko po to, aby nie zdarzały się takie zakończenia - dodał.
Do sprawy odniosła się również doświadczona policjantka z 15-letnim stażem, która podzieliła się swoimi refleksjami na profilu "Z pamiętnika policjantki" na Facebooku.
Przekazała kilka cennych rad, jak edukować dzieci, aby pomóc im uniknąć zagrożenia.
"Ustal z dzieckiem tajne hasło"
Według niej najważniejsza jest edukacja od małego, ponieważ "dzieci ze swojej natury są ufne i bardzo często nieświadome czyhającego na nie zagrożenia".
Czytaj więcej