Seryjny morderca z Salwadoru. Na posesji byłego policjanta znaleziono ponad 40 ciał
W Salwadorze, podczas przeszukiwania domu byłego policjanta, dokonano makabrycznego odkrycia. Na posesji należącej do 51-letniego mężczyzny znaleziono ciała i szczątki - głównie kobiet i dzieci. Ofiar może być ponad 40.
Do zatrzymania byłego policjanta doszło w ubiegłym tygodniu. Hugo Ernesto Osorio Chavez usłyszał zarzut zabójstwa 57-latki i jej 26-letniej córki. Jak informuje agencja Reutera, podejrzany przyznał się do zarzucanego mu czynu.
Gdy policja zaczęła przeszukiwać dom Chaveza, dokonano makabrycznego odkrycia. W ogrodzie znaleziono najpierw zwłoki siedmiu osób, jednak liczba wciąż rosła. Najmłodsza ofiara miała zaledwie dwa lata. Zdaniem specjalistów od identyfikacji – z masowego grobu wydobyto szczątki przynajmniej 40 osób.
Kolejne aresztowania
Po tym szokującym odkryciu policja dotarła do dziewięciu innych podejrzanych, którzy mogą mieć związek ze sprawą. Dominującym wątkiem w śledztwie jest przemoc seksualna.
Gdy informacja o ponad 40 ofiarach wyszła na jaw, do miejscowości Chalchaupa zaczęły przyjeżdżać osoby, których partnerki lub członkinie rodzin zaginęły. Liczą, że uda im się rozpoznać wśród ofiar bliskie osoby.
W Salwadorze istnieje ogromny problem z przemocą wobec kobiet. Tylko w 2019 roku w kraju liczącym 6,7 mln mieszkańców doszło do 111 takich zabójstw. Natomiast w 2020 roku potwierdzono 50 morderstw tego typu, jednakże liczba ta jest prawdopodobnie zaniżona z powodu pandemii COVID-19, która ułatwia tuszowanie takich przestępstw.
Czytaj więcej