Robert Anacki: pomysłodawcą wyborów "kopertowych" jest Adam Bielan
- To Adam Bielan jest pomysłodawcą nietrafionych wyborów "kopertowych", za które obciąża się premiera Morawieckiego czy ministrów, co jest w raporcie NIK - mówił w czwartkowej "Debacie Dnia" Robert Anacki, który dzień wcześniej opuścił Porozumienie Jarosława Gowina. Jego zdaniem, "są na to dowody na piśmie". Anacki zapowiedział również pozew wobec Bielana.
Zdaniem Anackiego, który jest gorzowskim radnym, a do środy był wiceprezesem Porozumienia, Adam Bielan i jego otoczenie "to ludzie, którzy nie panują nad emocjami".
- Bielan potrafił wskakiwać na ławkę (podczas spaceru - red.), krzyczeć że zniszczy Jarosława Gowina i mówić rzeczy, których nie powtórzę - mówił w "Debacie Dnia".
Anacki: Bielan przepraszał za swoje zachowania
Według gościa Agnieszki Gozdyry, Bielan "polaryzuje społeczeństwo", a karierę w Porozumieniu "budował na kontaktach z Jarosławem Kaczyńskim".
ZOBACZ: Sejm przyjął część poprawek Senatu. Porozumienie głosowało zgodnie z opozycją
- Za swoje zachowania przepraszał na WhatsAppie. Dodatkowo Bielan jest pomysłodawcą nietrafionych wyborów "kopertowych", za które obciąża się premiera Morawieckiego czy ministrów, co jest w raporcie NIK - dodał Anacki, pytając, czy "to człowiek, który zawiaduje państwem polskim, aby decydować, że będą kopertowe wybory i mówić parlamentarzystom, jak mają głosować".
Polsatnews.pl próbował skontaktować się z Adamem Bielanem, lecz nie odebrał telefonu.
WIDEO: Robert Anacki oskarża Adama Bielana. Fragment "Debaty Dnia"
"Bielan powinien zniknąć z polityki, jest niebezpieczny"
Zdaniem Anackiego, Bielan poinformował parlamentarzystów o tym, że te wybory w maju 2020 r. "i tak się odbędą, bo on tak uzgodnił z marszałek Sejmu". - Są na to dowody na piśmie. Ponadto przekonał do tej idei Jarosława Kaczyńskiego, mimo sprzeciwu Porozumienia - stwierdził.
Jak dodał, Bielan powinien "zniknąć z polityki", bo jest on "niebezpiecznym człowiekiem". - Zrobię dużo, aby niektóre informacje wyszły na światło dzienne. Będę robił to prywatnie, aby nie obciążać Jarosława Gowina - mówił w Polsat News.
ZOBACZ: Czy Anacki dołączy do Hołowni? "Wyszedłem z polityki i rozliczać będę gnojowego"
Agnieszka Gozdyra dopytała, czy w związku z tym ujawni zapisane rozmowy. - Będę starał się śledzić karierę Bielana, pokazywać, jak buduje siatkę ludzi i jak powstaje jego nowa partia. Mam nadzieję, że pytania będą zadawane także jego otoczeniu w kwestiach "przestępczych" - dopowiedział.
Anacki: pozwę Bielana za pomówienia
W opinii Roberta Anackiego, Bielan "występuje w mediach z faktem dokonanym i tak uprawia politykę". - To sprytny "gnojowy" rozrzucający "gnój" od lat. Wyszedłem z polityki, aby móc to komentować jako osoba prywatna - powiedział.
Gość Agnieszki Gozdyry zapewnił, iż pozwie Adama Bielana "za pomówienia".
W środę wiceprezes Porozumienia Robert Anacki ogłosił na Twitterze, że odchodzi z partii. Poinformował o tym komentując wiadomość, że Porozumienie opuszcza Wojciech Maksymowicz.
"Zatem i ja dołączam. Chciałem podziękować Prezesowi Jarosławowi Gowinowi oraz wszystkim przyjaciołom za współpracę i życzyć powodzenia w walce o wolność w wymiarze osobistym i gospodarczym. Przede mną ogromne wyzwania w wymiarze osobistym - zdrowia, a także biznesowe" - napisał Robert Anacki.
"Cieślaka niech spytają, czy w przeszłości miał do czynienia z narkotykami"
Z kolei w czwartek stwierdził on na Twitterze, iż "do końca tygodnia Zjednoczona Prawica może stracić większość parlamentarną".
"No cóż zasłużenie! Pan Prezes Kaczyński powinien podziękować gnojowemu polskiej polityki Adamowi B. - o którym już niebawem Polska usłyszy wiele ciekawostek" - napisał.
"Cieślaka to niech służby spytają ile ma #TCR, czy nie zapomniał wpisać w oświadczenie, co obiecywał w zamian spółce, czy w przeszłości miał do czynienia z narkotykami. Nie biorę udziału, wyszedłem z polityki i rozliczać będę gnojowego i jego świtę jako osoba prywatna" - napisał Anacki, zapytany czy prawdą jest to, co mówił minister-członek Rady Ministrów Michał Cieślak próbach "dogadania się z opozycją".
Cieślaka to niech służby spytają ile ma #TCR, czy nie zapomniał wpisać w oświadczenie, co obiecywał w zamian spółce, czy w przeszłości miał do czynienia z narkotykami. Nie biorę udziału, wyszedłem z polityki i rozliczać będę gnojowego i jego świtę jako osoba prywatna. ✌️ https://t.co/o1tUJButX4
— Robert Anacki (@RobertAnacki) May 20, 2021
Gowinowcy w 2020 r.: Bielan przekonał Kaczyńskiego do wyborów "kopertowych"
Wówczas Bielan w odpowiedzi mówił "o terminach wynikających z konstytucji". Dodał, że "Gowin nie konsultuje się z kierownictwem własnej partii".
Czytaj więcej