Plastik, szkło i odpady po remoncie… Wody Polskie walczą z plagą śmieci
Porzucanie śmieci nad wodą w Polsce stało się plagą! Według szacunków Wód Polskich w rzekach oraz ich okolicach każdego roku pozostawianych jest nawet kilka tysięcy ton śmieci, a ich ilość sukcesywnie wzrasta.
W tym roku na 6-kilometrowym odcinku w okolicy Wisłoka na Podkarpaciu zebrano 13 ton odpadów. We Wrocławiu po każdym weekendzie na 1 km odcinku nad Odrą w śródmieściu pozostaje 1,5 tony śmieci! Podobnie jest niestety w całym kraju. Nasze rzeki i zbiorniki wodne dosłownie – toną w śmieciach.
ZOBACZ: Kanada. Plastik trafił na listę produktów toksycznych
Nad wodą można znaleźć plastikowe i szklane butelki, puszki po napojach, opakowania po żywności. W okolicach rzek i zbiorników wodnych – nie tylko na uboczu, ale również w centrach miast – przybywa dzikich wysypisk z odpadami po remontach i śmieci wielkogabarytowych. Najczęściej jest to stary sprzęt AGD, gruz oraz meble, opony i złom.
Odpady nie tylko po piknikach...
– Najczęściej pozostawiane są opakowania plastikowe – zaznacza w rozmowie z Polsat News Anna Jastrzębska, przedstawicielka Wód Polskich. Jak dodała, wspomniane odpady stanowią zagrożenie dla ekosystemów. Na drugim miejscu, wśród pozostawianych śmieci, znajdują się opakowania szklane. – Porzucone w rzece i jej okolicy szkło stanowi zagrożenie dla ludzi i pułapkę dla organizmów wodnych - podkreśla Jastrzębska.
ZOBACZ: Rozkładające się szczątki bydła w lesie. Kto pozbył się odpadów?
– Do rzek trafia wiele odpadów, które mogą powodować skażenie – mówi przedstawicielka Wód Polskich. Ludzie zostawiają nie tylko pozostałości po piknikach… - Są też śmieci, które są celowo wywożone do wód – dodała. Wśród nich znajdują się m.in. opony, odpady po remoncie, w tym stare dachówki z niebezpiecznymi substancjami takimi jak azbest.
WIDEO: Plastik, szkło i odpady po remoncie… Wody Polskie walczą z plagą śmieci
Śmieci nie znikają w wodzie
Plastik, który wpada do rzeki i przemieszcza się z nurtem, niekiedy osiada na brzegu lub jej dnie. Tworzywo często rozpada się na drobne kawałki – naukowcy nie znają jeszcze do końca szkodliwości działania mikroplastiku, ale już dziś wiadomo, że może mieć bardzo niekorzystny wpływ na organizm człowieka, na zwierzęta i całe ekosystemy.
ZOBACZ: Sztuczna inteligencja wykrywa z powietrza plastik obecny w wodzie
Plastik rozkłada się nawet 1000 lat! Toksyczne są resztki farb i innych substancji, które przedostają się do wód z porzuconych na dzikich wysypiskach śmieci. Część zanieczyszczeń przemieszcza się rzekami aż do samego Bałtyku. Zanieczyszczona, skażona woda zagraża przyrodzie i ludziom.
Edukacja jest kluczowa
Przede wszystkim - nie należy śmiecić. To najważniejsza zasada, o której każdy powinien pamiętać. Edukacja - jest tutaj kluczowa - śmieci nie znikają w wodzie, ale pozostawiają swój ślad - szkodliwy i niebezpieczny.
ZOBACZ: Pojemnik na plastikowe nakrętki w kształcie fiata 126p. "Celem akcji ekologia"
Dlatego mając świadomość zagrożeń, warto również zwracać uwagę na najbliższe otoczenie. Jeżeli jesteśmy świadkami zanieczyszczania wód i widzimy sprawcę, możemy dzwonić na numer alarmowy 112.
Dzikie wysypiska nad wodą można zgłosić na adres: rzekibezsmieci@wody.gov.pl
Artykuł powstał przy współpracy z Wodami Polskimi
Czytaj więcej