Putin o relacjach z Polską. "Na zasadach równoprawności i nieingerowania"
Trudne kwestie w relacjach Rosji i Polski można rozwiązać działając na zasadzie pragmatyzmu i uwzględniania interesów obu stron; Rosja opowiada się "za takim konstruktywnym podejściem - powiedział we wtorek prezydent Władimir Putin.
- Kontakty rosyjsko-polskie mogłyby być oczywiście bardziej merytoryczne i produktywne, tym bardziej, że jesteśmy sąsiadami nad Bałtykiem. Trudne kwestie, które nagromadziły się w relacjach dwustronnych można bez wątpienia rozwiązywać, działając na podstawie pragmatyzmu i uwzględniania interesów obu stron. Opowiadamy się właśnie za takim konstruktywnym podejściem - powiedział Putin przyjmując na Kremlu listy uwierzytelniające od nowego ambasadora RP w Moskwie Krzysztofa Krajewskiego.
Władimir Putin przyjął listy uwierzytelniające
Polski dyplomata był wśród 23 przedstawicieli obcych państw, którzy wręczyli listy uwierzytelniające prezydentowi Rosji w ten sposób rozpoczynając oficjalnie misję w tym kraju.
ZOBACZ: Przejęzyczenie czy celowy zabieg? Przemówienie Putina wywołało dyskusję
Putin w wystąpieniu przed ambasadorami zapewnił, że Rosja jest gotowa do wzajemnie korzystnego partnerstwa na arenie międzynarodowej i do współpracy "na zasadach równoprawności i nieingerowania w sprawy wewnętrzne". Krytykował przy tym "sankcje umotywowane politycznie".
Ocenił, że sytuacja na świecie jest nadal niestabilna i komplikuje się. Wymienił pandemię koronawirusa, która - jak mówił - "zadała nam wszystkim wielkie szkody", a także zagrożenie terrorystyczne. - Nie mniejszy niepokój wywołuje degradacja systemu stabilności strategicznej i kontroli zbrojeń - podkreślił Putin.
23 nowych ambasadorów w Rosji
Mówiąc zaostrzaniu się dawnych konfliktów regionalnych wyraził zaniepokojenie nagłą eskalacją na Bliskim Wschodzie. Zdaniem rosyjskiego prezydenta obie strony konfliktu izraelsko-palestyńskiego powinny zaprzestać przemocy.
Putin zapowiedział także wprowadzenie do użytku czwartej rosyjskiej szczepionki przeciw Covid-19, co - według jego słów - nastąpi wkrótce.
ZOBACZ: Rosja pracuje nad własnym atlasem świata. Putin przypomina
W ceremonii na Kremlu uczestniczyli ambasadorowie 23 państw, którzy przybyli do Rosji w ostatnich tygodniach, prócz Polski, m.in.: Afganistanu, Mołdawii, Rumunii i Szwajcarii. Była to pierwsza w 2021 roku uroczystość wręczenia w Moskwie listów uwierzytelniających. Zwykle organizowane są one kilka razy w roku. W 2020 roku Putin przyjął listy uwierzytelniające od nowych ambasadorów tylko dwa razy: w lutym, jeszcze przed wybuchem pandemii koronawirusa oraz pod koniec listopada zeszłego roku.
Krajewski: "pozytywny sygnał dla relacji z Polską"
Wypowiadając się po uroczystości wręczenia na Kremlu listów uwierzytelniających ambasador Krajewski zwrócił uwagę, iż rosyjski prezydent powiedział, że należy budować bardziej treściwe i pragmatyczne stosunki z poszanowaniem wzajemnych interesów i prawa międzynarodowego. Słowa te ambasador określił jako "pozytywny sygnał dla relacji z Polską".
- Jest to sygnał, który absolutnie jest zgodny z postrzeganiem naszych relacji przez Polskę. Wysłuchałem tych słów z nadzieją, że one są sygnałem ze strony rosyjskiej dla budowania właśnie tych pragmatycznych, równoprawnych relacji polsko-rosyjskich - wskazał dyplomata.
Wręczenie listów uwierzytelniających jest oficjalnym rozpoczęciem przez ambasadora Krajewskiego jego misji. Szef polskiej placówki w Moskwie po uroczystości na Kremlu odwiedził kilka miejsc pamięci w rosyjskiej stolicy, które - jak podkreślił w rozmowie z polskimi mediami - są nieprzypadkowe.
Ambasador złożył kwiaty pod monumentalnym pomnikiem ofiar represji politycznych znajdującym się przy prospekcie Akademika Sacharowa, noszącym imię słynnego fizyka i dysydenta Andrieja Sacharowa. Jak wyjaśnił, chciał "oddać hołd ofiarom represji stalinowskich, również tych represji z 1917 roku, i samego okresu stalinowskiego". Wskazał, że pomnik ten odsłaniał osobiście Putin w 2017 roku, w Dniu Pamięci Ofiar Represji Politycznych, obchodzonym w Rosji 30 października.
Represje były tragedią
Krajewski przypomniał, że Putin mówił wówczas, iż represje były tragedią dla całego narodu i społeczeństwa i ciosem, którego konsekwencje odczuwalne są do tej pory, a także, że nie można ich zapomnieć ani usprawiedliwić. "Myślę, że to są słowa bardzo znamienne" - zauważył ambasador. Podkreślił także symboliczne znaczenie tego miejsca w kontekście nadchodzącej setnej rocznicy urodzin Andrieja Sacharowa, 21 maja.
Kolejnym miejscem pamięci, które odwiedził ambasador był Kamień Sołowiecki znajdujący się przy Placu Łubiańskim w Moskwie, nieopodal gmachu Federalnej Służby Bezpieczeństwa, a wcześniej radzieckiego KGB. Głaz przywieziony został z Wysp Sołowieckich, miejsca pierwszych w ZSRR łagrów i upamiętnia ofiary terroru politycznego w ZSRR, głównie z lat 30. XX wieku.
Ambasador złożył też kwiaty pod pomnikiem św. Jana Pawła II stojącym w atrium gmachu Biblioteki Literatury Obcej w centrum Moskwy. - Znajdujemy się w miejscu poświęconym wielkiemu Polakowi św. Janowi Pawłowi II. Dzisiaj przypada 101. rocznica jego urodzin. Myślę, że tym spotkaniem z Janem Pawłem II pewną klamrą zamykamy to, co nas łączy - Polaków i Rosjan. Z pewnym optymizmem i nadzieją patrzę na nasze relacje - powiedział Krajewski.
Wyraził przekonanie, że relacje te czeka "ciężka wyboista droga, ale może uda nam się zbudować choćby jeden most dobrej współpracy".
Czytaj więcej