Prezydent Poznania zapowiedział, że nie będzie się spotykał się z niezaszczepionymi
Jacek Jaśkowiak zapowiedział w Radiu Poznań, że będzie domagał się deklaracji o zaszczepieniu od osoby, która będzie się chciała z nim spotkać.
Prezydent Poznania zaznaczył, że deklaracji będzie domagał się od lipca. W innym wypadku możliwe będzie tylko spotkanie zdalne.
- W przypadku relacji osobistych, to jest bardzo proste. Nie spotkam się z kimś, kto mi nie zadeklaruje, że jest zaszczepiony, a jak ktoś jest antyszczepionkowcem, to nasze relacje na jakiś czas, na ileś miesięcy czy lat, będą wstrzymane - mówi Radiu Poznań Jacek Jaśkowiak
- Wydaje mi się, że jeszcze za mało czasu minęło i za mało osób zostało zaszczepionych, żeby takie deklaracje przekazywać. Myślę, że takie deklaracje są dużo, dużo przedwczesne i wykluczające wiele osób, które z różnych powodów się jeszcze nie zaszczepiły - komentuje decyzję prezydenta Klaudia Strzelecka z Prawa i Sprawiedliwości.
Radna Dorota Bonk-Hammermeister z klubu Wspólny Poznań uważa, że prezydent Jaśkowiak ma prawo do takiej postawy, gdyż chodzi tu o jego zdrowie.
ZOBACZ: Skrócenie odstępu pomiędzy pierwszą a drugą dawką szczepionki. "To bezpieczne i zasadne"
Jacek Jaśkowiak pochwalił także działania rządu dotyczące programu szczepień - m.in. fakt zabezpieczenia drugiej dawki dla każdego obywatela.
Wspólnie z innymi samorządowcami w poniedziałek wysłał także list do premiera i ministra zdrowia w sprawie wprowadzenia obowiązkowych szczepień.
Czytaj więcej