Ciosy, kopniaki i gaz. Bójka na drodze ekspresowej [WIDEO]
Utknęli w korku i z nerwów nie wytrzymali. Na trójmiejskiej ekspresówce doszło do awantury. Kiedy emocje sięgnęły zenitu, dwóch kierowców wdało się w bójkę, wymierzając sobie wzajemnie ciosy i kopniaki. I na tym się nie skończyło. W ruch też poszedł gaz pieprzowy. Kierowcami zajmą się teraz policjanci.
Kto zaczął, ani o co poszło - nie ma znaczenia. Poszło na ostro. Były kopniaki w auto przeciwnika. Były ciosy sierpowe. W ruch poszedł nawet gaz pieprzowy.
Wszystko działo się w piątek na zakorkowanej obwodnicy Trójmiasta. Zamieszczone w internecie nagranie jest dowodem w sprawie, którą prowadzi policja.
ZOBACZ: Policjantka potrącona podczas pościgu. Kierowca był pijany i poszukiwany
- W związku ze zgłoszeniem policjanci prowadzą czynności w kierunku uszkodzenia ciała oraz szczegółowo sprawdzają okoliczności zdarzenia - mówi nadkom. Magdalena Ciska z policji w Gdańsku.
Podobno jeden drugiemu zajechał drogę, a drugi na pierwszego zatrąbił. Potem był gest z wyprostowanym palcem i się zaczęło.
"To wszystko są zachowania agresywne"
- Na agresję nie powinniśmy reagować agresją dlatego, że dochodzi do kumulacji agresji i to bardzo często wymyka się spod kontroli - tłumaczy Marek Konkolewski, ekspert do spraw bezpieczeństwa.
Czasem w ruch idą klucze do kół. Czasem nerwy puszczają kierowcom tak, jak temu, który gonił rowerzystę po chodniku aż go potrącił. Policja, która prowadzi program "Stop agresji na drodze" otrzymuje takie nagrania i rozlicza ich bohaterów. Jest ich coraz więcej.
ZOBACZ: Pokłócił się z rowerzystą. Strzelił do niego z rewolweru pneumatycznego
- Coraz częściej mamy zamontowane kamery w samochodach, coraz częściej nie dajemy też przyzwolenia na niebezpieczne zachowania na drodze – mówi podkom. Joanna Skrent z Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Gdańsku.
Ale rękoczyny to na szczęście dość rzadki finał, częstych niestety zachowań.
- Mruganie światłami, zajeżdżanie komuś drogi, wymuszanie pierwszeństwa przejazdu itd. itd.To wszystko są zachowania agresywne - podkreśla dr Andrzej Markowski, psycholog transportu.
WIDEO: kierowcy pobili się na drodze ekspresowej. Zobacz materiał "Wydarzeń"
Kultura na drodze
Są kraje, gdzie traci się za to prawo jazdy albo trafia na kurs doszkalający.
- We Francji aby zdać egzamin na prawo jazdy, należy wykazać się również kulturą osobistą. To jest zapisane wprost. Kulturą osobistą nie tylko wobec samego egzaminatora, ale również wobec innych uczestników ruchu drogowego – mówi Filip Grega, egzaminator, instruktor prawa jazdy.
Bohaterowie historii z Gdańska teraz poznają prawo karne. Za pobicie grozi do 5 lat więzienia.