Śmieci z Wielkiej Brytanii trafiają za granicę. M.in. do Polski
Wielka Brytania kontynuuje wysyłanie odpadów plastikowych do innych krajów. Najwięcej, bo 210 tys. ton, czyli 39 proc. wyeksportowanych, trafiło w 2020 r. do Turcji, ale trzecim co do wielkości odbiorcą była Polska - wynika z opublikowanego w poniedziałek raportu Greenpeace.
Raport brytyjskiego oddziału organizacji ekologicznej koncentruje się głównie na Turcji, gdzie odpady zamiast być poddawane recyklingowi, są wyrzucane na nielegalne składowiska lub palone.
ZOBACZ: Kanada. Plastik trafił na listę produktów toksycznych
Działacze Greenpeace znaleźli stosy odpadów wyrzuconych nielegalnie na poboczach dróg, na polach lub do zbiorników w 10 miejscach rozsianych po prowincji Adana w południowej Turcji. W każdym z nich obecne były plastikowe torby lub opakowania z czołowych brytyjskich sieci supermarketów. Wśród znalezionych przedmiotów znalazły się też opakowanie od antygenowych testów na obecność koronawirusa, co wskazuje, że te odpady trafiły do Turcji w ciągu ostatniego roku.
Jak ostrzega Greenpeace, Turcja staje się dla Europy największym składowiskiem odpadów plastikowych. Wskazuje, że brytyjski eksport odpadów plastikowych do Turcji zwiększył się 18-krotnie od 2016 r., gdy było to 12 tys. ton. Ale jeszcze bardziej zwiększyła się ich wysyłka z Unii Europejskiej - 20-krotnie w tym samym okresie, z 22 tys. ton do 447 tys. ton.
USA liderem śmieci
Organizacja wskazuje też, że pod względem ilości wytwarzanych odpadów plastikowych w przeliczeniu na osobę Wielka Brytania ustępuje na świecie tylko Stanom Zjednoczonym. Jak podaje, w 2018 r. szacowana ilość plastikowych odpadów, które wytworzono w Wielkiej Brytanii, sięgnęła 5,2 mln ton. Ale ilość odpadów eksportowanych - 688 mln ton w 2020 r. - znacznie przekracza tą, która poddawana jest recyklingowi w kraju - 486 mln ton.
ZOBACZ: "Mamy złote śmieci". Szokująca podwyżka za odpady
Według przywoływanych w raporcie danych dotyczących handlu zagranicznego, największymi odbiorcami brytyjskich odpadów z tworzyw sztucznych były w 2020 r. Turcja (209,6 tys. ton, 39 proc.), Malezja (65 tys. ton, 12 proc.) i Polska (38 tys. ton, 7 proc.).
- To przerażające widzieć, jak plastik z półek brytyjskich supermarketów ląduje 3000 kilometrów dalej w płonących stosach na poboczach tureckich dróg - powiedziała Nina Schrank z brytyjskiego oddziału Greenpeace. Dodała, że źródłem problemu jest nadprodukcja i wezwała rząd do zakazu eksportu odpadów plastikowych i zmniejszenia produkcji plastiku jednorazowego użytku o 50 proc. do 2025 roku.
Oświadczenie ministerstwa
"Nie ma wątpliwości, że Wielka Brytania powinna zajmować się większą ilością odpadów w kraju i dlatego zobowiązaliśmy się do wprowadzenia zakazu eksportu odpadów z tworzyw sztucznych do krajów nienależących do OECD oraz do ograniczenia nielegalnego eksportu odpadów - w tym do krajów takich jak Turcja - poprzez zaostrzenie kontroli" - oświadczyło w odpowiedzi na raport Greenpeace brytyjskie ministerstwo środowiska.
Do 2018 r. największym odbiorcą brytyjskich odpadów z tworzyw sztucznych były Chiny, ale władze w Pekinie ukróciły tę praktykę.
Czytaj więcej