Róża Thun odchodzi z Platformy Obywatelskiej
Europosłanka PO Róża Thun poinformowała w poniedziałek w mediach społecznościowych, że poprosiła o skreślenie z listy członków partii. Jako powód podała swój brak zgody na prowadzenie "rozgrywek partyjnych" kosztem ogólnoeuropejskich projektów.
- Moje decyzje coraz częściej rozchodzą się z tym jak głosuje nasza delegacja PO w Parlamencie Europejskim - powiedziała Thun w nagraniu zamieszczonym na Twitterze w poniedziałek rano.
Jak mówiła, złożyła rezygnację z członkostwa w PO na ręce jej przewodniczącego w Małopolsce - Aleksandra Miszalskiego. - Poprosiłam o skreślenie z listy członków - dodała.
ZOBACZ: Budka: list parlamentarzystów to nie krytyka, ale głos w dyskusji
- Często różniłam się w głosowaniach z zarządem naszej partii. Chodziło o przyjmowanie uchodźców i otaczanie ich opieka. Ta sama sytuacja powtórzyła się przy rezolucji nawołującej polski rząd do przestrzegania prawa - powiedziała Thun, która głosowała za przyjęciem tej rezolucji.
Wypisuję się z Platformy Obywatelskiej... https://t.co/5LneL1WZkH
— Róża Thun (@rozathun) May 17, 2021
"Słabo prowadzone rozgrywki"
- Kulminacją było dla mnie wstrzymanie się przez Platformę w głosowaniu przy ratyfikacji decyzji Rady dotyczącej zgody na zasoby własne Unii Europejskiej, czyli tzw. Fundusz Odbudowy. Nie zgadzam się, by słabo prowadzone rozgrywki międzypartyjne odbywały się kosztem projektów mających na celu wsparcie w kryzysie setek milionów obywateli europejskich, w tym obywateli polskich, kosztem całej wspólnoty - powiedziała.
- Mam nadzieję, że moja rezygnacja będzie impulsem do refleksji wewnątrz partii. W Platformie jest wiele znakomitych osób - podkreśliła.
Róża Thun jest posłanką do Parlamentu Europejskiego od 2009 roku. W ostantich wyborach w 2019 roku była "jedynką" Koalicji Europejskiej w okręgu krakowskim, zdobyła 219 734 głosów.
Czytaj więcej