Łódź. Pobił do nieprzytomności znajomego. Z zazdrości o partnerkę
Zarzut usiłowania zabójstwa usłyszał 30-latek z Łodzi, który pobił do nieprzytomności swojego znajomego. Powodem agresji podejrzanego była zazdrość o partnerkę podczas zakrapianej imprezy.
Jak poinformował w poniedziałek kom. Marcin Fiedukowicz z Komendy Miejskiej Policji w Łodzi, funkcjonariusze otrzymali informację o młodym mężczyźnie, który z poważnymi obrażeniami głowy trafił do jednego z łódzkich szpitali. Jak się okazało, pokrzywdzony został pobity do nieprzytomności. Jego obrażenia były na tyle poważne, że został podłączony do aparatury podtrzymującej życie.
ZOBACZ: Z zazdrości udusił kablem od żelazka. 43-latek oskarżony o zabójstwo w Karpaczu
Śledztwo kryminalnych prowadzące do ustalenia sprawców i okoliczności pobicia, doprowadziły ich do jednego z mieszkań w łódzkiej dzielnicy Bałuty.
- Podczas rozmów z lokatorami, stróże prawa odnaleźli mieszkanie, w którym poprzedniego dnia miała odbywać się suto zakrapiana alkoholem impreza towarzyska. Podczas rozmowy z kobietą obecną w lokalu, policjanci ustalili, że w trakcie spotkania znajomy miał zwrócić się do niej w bardzo wyzywający sposób. Słowa tego mężczyzny nie spodobały się również obecnemu w domu partnerowi 26-latki – przekazał.
Wyszli przed blok
Obaj mężczyźni wyszli przed blok, gdzie 30-latek dotkliwie pobił swojego kolegę.
ZOBACZ: Portugalia: Wyszedł z więzienia dzięki sąsiadowi. To on zabił
Notowany wcześniej za inne przestępstwa, sprawca usłyszał zarzut usiłowania zabójstwa, za co grozi kara nawet dożywotniego więzienia.
Decyzją sądu, na wniosek Prokuratury Rejonowej Łódź-Bałuty został aresztowany na trzy miesiące.
Czytaj więcej