Rząd Norwegii zrezygnował ze szczepionek AstraZeneca i Johnson&Johnson
Rząd Norwegii ogłosił w środę, że rezygnuje ze stosowania szczepionek firm AstraZeneca i Janssen (Johnson&Johnson). W planie szczepień priorytetowa będzie młodsza grupa wiekowa.
- Zdecydowaliśmy, że preparat AstraZeneca zostanie na stałe usunięty z naszego programu. Natomiast szczepionka firmy Janssen trafi do magazynu i zostanie wykorzystana w przypadku wystąpienia dużej epidemii - oświadczyła premier Norwegii Erna Solberg.
Rząd zapowiedział zaszczepienie jednocześnie grup wiekowych 18-24 oraz 40-44 lata przed osobami w wieku 25-39, które trafią na koniec kolejki. Jak tłumaczyła Solberg, "infekcja Covid-19 częściej występuje u młodych ludzi, a osoby powyżej 40 lat ponoszą większe ryzyko poważnego zachorowania".
Zapowiedziano także przekazanie o 60 proc. więcej szczepionek dla gmin, w których występuje trudniejsza sytuacja epidemiczna. Odbędzie się to kosztem innych miejsc, gdzie zakażenia są nieliczne.
Według władz Norwegii pierwsza dawka szczepionki powinna zostać zaoferowana wszystkim dorosłym obywatelom do przełomu lipca i sierpnia, jeśli dostawy preparatów będą przebiegać bez przeszkód.
Eksperci odradzają
W poniedziałek powołany przez rząd komitet ekspertów wydał opinię, w której odradził stosowanie szczepionek wektorowych firm AstraZeneca i Janssen (J&J).
ZOBACZ: Uber i Lyft ruszają z darmowymi dojazdami na szczepienie przeciw Covid-19
Norweski rząd 11 marca wstrzymał szczepienia preparatem firmy AstraZeneca po doniesieniach o przypadkach zakrzepów krwi u zaszczepionych osób. Do tej pory wystąpiły one u sześciu osób, cztery z nich zmarły.
Szczepionka Janssen (J&J) nie została w Norwegii ostatecznie wprowadzona. Część niewykorzystanych szczepionek AstraZeneki przekazano Szwecji oraz Islandii, które stosują je w przypadku osób starszych.
Czytaj więcej