Ceny wakacji 2021 idą w górę. "Wzrosną jeszcze bardziej"
Ceny podróży międzynarodowych rosną przed startem okresu letniego i wakacyjnego. Glenn Fogel, prezes Booking.com, zapowiedział w rozmowie z BBC News, że ceny wzrosną jeszcze bardziej. Spowodowane jest to stłumionym popytem i mniejszą liczbą samolotów. W Polsce, ceny wycieczek np. do Maroka wzrosły o 251 złotych.
Wzrost cen jest efektem pandemii koronawirusa. - Jest bardzo dużo stłumionego popytu. Każdy chce podróżować, jednak wszyscy chcą to robić bezpiecznie - stwierdził prezes Booking.com, Glenn Fogel. Mniejsza liczba samolotów i zwiększony popyt spowodowany coraz większa liczbą zaszczepionych osób oraz ponad rokiem spędzonym w izolacji powoduje, że popyt na zagraniczne wojaże jest coraz wyższy.
ZOBACZ: Szefowa KE: polityczne porozumienie ws. paszportów szczepień możliwe do końca maja
W BBC wypowiedział się także analityk lotniczy z OAG (globalnego dostawcy danych dotyczących podróży) - John Grant. Specjalista zauważa, że "złagodzenie restrykcji w krótkim okresie spowoduje eksplozję stłumionego popytu i wzrost wydatków. Z kolei algorytmy linii lotniczych wykryją wzrost popytu i odpowiednio podniosą ceny". - Ceny już idą w górę, a wzrosną jeszcze bardziej - przyznał prezes Booking.com.
Dwukrotne podwyżki
Brytyjskie linie lotnicze za lot z portu lotniczego Londyn-Heathrow do Algarve (Portugalia) 17 maja pobierają 530 funtów, w porównaniu z 276 funtami dwa dni wcześniej.
ZOBACZ: Niemcy: szczepienie dzieci powyżej 12 lat przeciw Covid-19 najpóźniej w wakacje
Z kolei lot Ryanairem z Londyn-Stansted do Lizbony 19 maja kosztuje 262 funty, kiedy na 14 maja lot kosztował połowę ceny, czyli 128 funtów.
Sytuacja w Polsce
W Polsce jest podobnie. Portal Wczasopedia zauważył, że na początku maja średnia cena dla wycieczek z wylotami między 2 i 8 sierpnia 2021 wzrosła o 77 złotych. W poprzednim zestawieniu ceny wzrosły o 4 złote, a we wcześniejszych spadły o 13 i 25 złotych.
ZOBACZ: "Zwroty COVID" z UFG za odwołane wycieczki. Wnioski tylko do końca roku
Ceny destynacji spadły o 27 zł w Kalabrii (Włochy), Fuerteventurze (Hiszpania) o 7 zł i na Sardynii (Włochy) - o 2 złote. Z kolei najwyższe podwyżki odnotowano w Maroku - o 251 zł oraz na Cyprze i na tunezyjskiej Dżerbie.
Najgorszy jest brak zasad
Brytyjscy eksperci są zgodni, że dużym problemem dla branży turystycznej jest brak określonych zasad podróżowania, bo to również wpływa na wzrost cen. Bez tego biura podróży muszą same organizować procedury bezpieczeństwa. - Najlepszym rozwiązaniem byłby jeden wspólny system uznawany przez wszystkie kraje. Procedury przekraczania granic nie powinny być tak pogmatwane - stwierdził prezes Bookingu.
Czytaj więcej