Tragiczny bilans nocnej wymiany ognia w Izraelu. Wystrzelono ponad 250 rakiet.
Od poniedziałku trwa wzmożona wymiana ognia pomiędzy Izraelem a Hamasem. Palestyńskie ministerstwo zdrowia podało, że na ten moment nie żyją 22 osoby w tym dzieci, a przynajmniej 100 osób zostało rannych. Z kolei Izrael informuje o 26 rannych.
Atak Hamasu nastąpił, gdy minął termin ultimatum postawionego przez Hamas na wycofanie izraelskich sił bezpieczeństwa z terenów meczetu Al-Aksa. Obie strony informują o zabitych wśród osób cywilnych. Jak podał Sky News Arabia w jednym z nalotów izraelskich zginać miały również trzy osoby z jednej rodziny w tym kobieta. Natomiast Siły Obronne Izraela (IDF), poinformowały o sześciu rannych cywilach w Aszkelonie.
🚨 As non-stop barrages of rockets continue to be fired toward southern Israel, an apartment building in Ashkelon was hit. 6 civilians were injured.
— Israel Defense Forces (@IDF) May 11, 2021
Waking up to terror should NOT be a daily reality. pic.twitter.com/ZrCEjhIw1x
IDF poinformował, że dokonał 130 ataków na cele związane z Hamasem oraz że zlikwidował 15 członków tej organizacji. Zniszczono również dwa tunel biegnąc pod murem wokół Strefy Gazy. Strona Palestyńska informuje o 22 zabitych w tym 9 dziewięciorgu dzieci. Według UNICEF zginęło sześcioro dzieci, czworo z jednej rodzinny.
Premier Izraela Binjamin Netanjahu uznał ataki Hamasu za przekroczenie "czerwonej linii" i zapowiedział, że walki mogą "potrwać jakiś czas". Jest to pierwsza taka deklaracja premiera od 2014 roku.
At least six Palestinian children killed in the Gaza Strip this evening, four from one family. The number of child casualties is likely higher. It is time to prevent any further escalation of violence, protect civilians, and stop all violations against children. #AChildIsAChild
— UNICEF Palestine (@UNICEFpalestine) May 10, 2021
Unia Europejska oraz Rada ONZ wzywa do mediacji i zaprzestania wzajemnych ataków. Sekretarz stanu USA - Anthony Blinken powiedział: "ataki rakietowe muszą ustać" oraz dodał, że zarówno Palestyna, jak i Izrael "muszą zrobić krok w tyłu ku deeskalacji".
Konflikt zaognił się po pełnym przemocy dniu w Jerozolimie. W wyniku starć z policją, m.in. wewnątrz meczetu Al-Aksa, trzeciego najświętszego miejsca islamu, rannych zostało 700 Palestyńczyków, z czego prawie 500 trafiło do szpitali. Napięcia spotęgowały obchody święta upamiętniającego aneksję arabskiej części Jerozolimy przez Izrael oraz próby eksmisji części palestyńskich rodzin przez żydowskich osadników we Wschodniej Jerozolimie.